Którego elektryka wybrać?

Cześć wszystkim!

Z kupnem gitarki jeszcze co najmniej miesiąc czekam (przeprowadzam się i wolę kupić jak już będzie po wszystkim), ale już zaczynam się rozglądać za czymś
Z gitarą nie miałam nigdy do czynienia i jestem w tych sprawach zielona. Lubię słuchać klasycznego rocka i taką muzykę chciałabym grać, ale jestem otwarta na inne kierunki muzyczne, więc szukam gitarki raczej uniwersalnej brzmieniowo (może głupio powiedziane, ale jak mówiłam jestem zielona, a zauważyłam, że o typ granej muzyki często na forum pytacie).

Budżet mniej więcej 1500zł, ale gitarkę wolałabym kupić do 800 zł, a resztę na wzmaczniacz/multiefekt i te wszystkie akcesoria.

Jeśli chodzi o kwestie wzmaczniacza. Mieszkam w bloku i cmuszę grać w słuchawkach, coby nikomu nie przeszkadzać domownikom i sąsiadom. Gra przez komputer odpada. W innym poście doradzono mi multiefekt Line6 Pocket POD i zastanawiam się nad nim, i jakieś opinie mile widziane. Ewentualnie jakiś wzmacniacz, ale za tym się jeszcze nie rozglądałam.

No i gitary. Poczytałam, poprzeglądałam i jakieś swoje typy mam.
http://www.rnr.pl/cort-kx5-bkm
http://sklep-muzyczny.com.pl/SQUIER-BULLET-RW-BSB

Osobiście skłaniam się ku Katanie, ale opinie kogoś kto się zna mile widziane.
Podobają mi się Les Paule, ale w moim przedziale cenowym znalazłam same Epiphony (a tych raczej nie polecacie), a ważne żeby grała, a nie wyglądała.
Aaa no i raczej będę kupować nówkę ze sklepu. Trochę boję się używanej, bo trzeba ograć i w ogóle. Nie mam nikogo kto by się na tym znał, a sama raczej nie stwierdzę, czy gitara będzie dobra

W tej cenie z nówką trochu strach w tych niespokojnych, acz wzniosłych czasach. Klasyczny rock, 800... Fat-strat, dobry squier? Może jakiś Ibanez. Ale nie nowy, może ktoś z forum coś ma na odsprzedaż? (Ja nie.) Z Epiphonami może być cienko, tj. należałoby dobrze poszukać i uważać na badziewie... Może Flame, ale chyba z wkręcanym gryfem wtedy będzie.

Nówki... Ktoś pracowicie zachwalał tu Deany, ale nie pamiętam dokładnie, który model. Może Vintage? Ale to chyba powyżej 1000 stoi.


PS O interfejsach i PODach wypowiedzą się inni.

starahuta pisze:Może Flame, ale chyba z wkręcanym gryfem wtedy będzie.

A to jakaś ujma? Nie mówię tu o geekach :)

starahuta pisze:Może Vintage? Ale to chyba powyżej 1000 stoi.

v100 używki nawet i za 800 idzie wyrwać, ale skoro idziemy w nówki - stoją około 1100, 1200.

No i wzór LP, co potencjalnej właścicielce sie podoba. A i wklejany gryf ;)

Nie, nie ujma. LP jest LP, dla mnie mało wygodna rzecz, bo przyrosłem do innych kształtów; choć przyznam, że ostatnio podnaprawiam jednego trupa z tej działki (Jolanę Diamant koń-kret-nie... Ale ja naprawiam tak, żeby wyszło wygodnicko :)

Co do wintydżów, to widocznie staniały; miałem raz coś takiego w łapskach i pod pilnikiem, ciężko mi to w ogóle odnieść do LP. Od frontu może i podobne, od gryfu już zupełnie nie :) Pewnie bali się pozwu.

jakit pisze: v100 używki nawet i za 800 idzie wyrwać, ale skoro idziemy w nówki - stoją około 1100, 1200.

No nie powiem, bardzo podobają mi się te Vintage, ale ta cena to już trochę mniej
Przy dobrych wiatrach może rodzice dorzucą mi trochę pieniędzy i wyjdzie z tego 2000 zł, ale nie chcę im teraz wydatków dokładać
A jakby ktoś tu miał takową gitarę na sprzedaż, to może bym się pokusiła, ale jak mówiłam z kupnem jeszcze się wstrzymuję. Także nie chce potencjalnemu sprzedającemu robić na razie nadziei

Wiadomo, że od razu jak Hendrix czy Page grać nie będę, więc na początek może coś tańszego na czym nauczę się grać, a po jakimś czasie jak nazbieram kasy to coś z wyższej półki.

kasia3110 pisze:Wiadomo, że od razu jak Hendrix czy Page grać nie będę, więc na początek może coś tańszego na czym nauczę się grać, a po jakimś czasie jak nazbieram kasy to coś z wyższej półki.

Graj jak Maestro! Czyli kremowy Strato... :)

starahuta pisze:Graj jak Maestro! Czyli kremowy Strato... :)

Chciałabym, ale nie na moją kieszeń taki Fender

A może ktoś coś o tym Squierze? Jak nie ten to może jakiś inny?

Kasia, jeśli masz kogoś kto się zna, nie skreślaj Epiphone'ów. To potrafią być fajne wiosła. Oczywiście te fajniejsze wyżej się cenią, choć pewnie schodzą realnie w cenie niższej niż teoretycznie powinny. Parę uogólnionych opinii na forach wystarczy, żeby młodzież tego nie chciała kupować, a spadek popytu = niższa cena. Oczywiście mówimy tu o używkach, ale popatrz sobie też w (nie wiem czy mogę tu nazwę sklepu podać, ale zaryzykuję) Guitar Center w Łodzi (mają sprzedaż przez internet) - oni miewają fajne promocje czasem również na Epi - kumpel tak kupił i jest przezadowolony. Ja trafiłem na starszego Epiphone LP Standard i to na potrzeby bardziej wymagających rynków zrobionego (w dodatku po pewnym tuningu u naprawdę dobrego lutnika) i bardzo sobie tę gitarę chwalę. Jest teraz moim podstawowym sprzętem.

6nt pisze:Kasia, jeśli masz kogoś kto się zna, nie skreślaj Epiphone'ów. To potrafią być fajne wiosła. Oczywiście te fajniejsze wyżej się cenią, choć pewnie schodzą realnie w cenie niższej niż teoretycznie powinny. Parę uogólnionych opinii na forach wystarczy, żeby młodzież tego nie chciała kupować, a spadek popytu = niższa cena.

Nie skreślam wszystkich Epiphon'ów. Tutaj nie doprecyzowałam, ale opinie czytałam bodajże o LP Special II, jeśli dobrze pamiętam.
No właśnie problem w tym, że nie mam nikogo kto by mi w tej kwestii doradził i opinie na forach są na razie moim jedynym źródłem wiedzy, chociaż staram się nie bazować tylko na jednej czy dwóch.

Ok, z Epi LP gdybyś miała rozważać, polecam rzucić okiem na LP Standard.

Kasiu ktoś kto kazał Ci skreślić Epi LP standard powinien najpierw sobie taką gitarę kupić. Jak używka zarówno ten epi jak i V100 są świetnymi wyborami jednak przed zakupem weź coś takiego do ręki aby sprawdzić ciężar.

Jeśli grasz na słuchawkach kup Multi ale nie ten plasticfantastic bo jak to przy LP będzie wyglądało ;) Zerknij na zoom g3 albo rp360. Różnica w cenie nie duża a wystarczy na dużo dłużej.

sss pisze:Kasiu ktoś kto kazał Ci skreślić Epi LP standard powinien najpierw sobie taką gitarę kupić. Jak używka zarówno ten epi jak i V100 są świetnymi wyborami jednak przed zakupem weź coś takiego do ręki aby sprawdzić ciężar.

Jeśli grasz na słuchawkach kup Multi ale nie ten plasticfantastic bo jak to przy LP będzie wyglądało ;) Zerknij na zoom g3 albo rp360. Różnica w cenie nie duża a wystarczy na dużo dłużej.

Amen

sss pisze:Kasiu ktoś kto kazał Ci skreślić Epi LP standard powinien najpierw sobie taką gitarę kupić. Jak używka zarówno ten epi jak i V100 są świetnymi wyborami jednak przed zakupem weź coś takiego do ręki aby sprawdzić ciężar.

Nikt mi Standard nie odradzał, pisałam o tych najtańszych Epiphone, Special czy coś takiego
A nad tym Standardem i Vintagami używanymi poważnie się zastanowię

A ja właśnie zdekodowałem sobie serial mojego Epi - rocznik 2006 (grudzień) z fabryki Qingdao, jedynej azjatyckiej fabryki Epiphone. Znam całą historię tej gitary, co oczywiście wpływa na pewność zakupu. Najważniejsze jest jednak to, że gra pięknie i jest bardzo wygodna.

6nt pisze:A ja właśnie zdekodowałem sobie serial mojego Epi - rocznik 2006 (grudzień) z fabryki Qingdao, jedynej azjatyckiej fabryki Epiphone. Znam całą historię tej gitary, co oczywiście wpływa na pewność zakupu. Najważniejsze jest jednak to, że gra pięknie i jest bardzo wygodna.

Mój był 2010. Ależ żałuję, że go sprzedałem. No cóż, ja grać jeszcze nie umiem a poziom gitar utrzymuję na poziomie 3+ ;)

Ja mojego Epi nie planuję sprzedawać. Ze względu na jego historię. No i ciężko by było wziąć za niego kasę która jest wart. Witwa wrzucił w niego solidne progi, zrobił mu piękny tuning, pomalował główkę (bo były odpryski) w bardzo ciekawy sposób. Gitara jest tak ustawiona, że po prostu żal by było. Robota w nim zapewne kosztowała więcej niż cena za którą kupiłem.