Gohanzo
Posty: 3
Rejestracja: 18-05-2010 09:04

31-07-2014 11:22

Witajcie gitarzyści!

Ten temat będzie dotyczył sposobu gry kostką takich utworów jak np. 'Sweet home alabama', 'Don't cry'. (czyli takich, gdzie wydobywane dźwięki powinny się na siebie nachodzić, a nie być od razu być tłumione przy wydobywaniu kolejnego dźwięku)

Wydaje mi się, że raczej oczywistością jest, że gdy gramy takie utwory to ręka raczej wisi w powietrzu.

Głównym przedmiotem dyskusji ma być kostkowanie, liczę na Waszą pomoc w znalezieniu najlepszej opcji.

1) kostkowanie naprzemienne i jego minusy przy grze takich utworów
- jak schodzimy po strunach w dół to niewygodnie jest kostkować kolejną strunę od dołu, a wygodniej by było od góry(element kostkowania ekonomicznego)
- i najbardziej wkurzająca wada: często tego typu utwory o których mówiłem wcześniej, gra się w ten sposób, że przez pewien okres czasu gra się ten sam fragment. Najgorsze jest to, gdy ten fragment posiada nieparzystą liczbę dźwięków. Skutkuje to tym, że raz zaczynamy ten sam fragment kostkować od góry, a raz od dołu. Takie coś nieźle miesza.

Jeśli chodzi o drugą wadę kostkowania naprzemiennego to myślałem, że możnaby tak się nauczyć grać, że za każdym razem ten sam fragment zawsze zaczynamy grać np. od góry.

Macie jakąś propozycję jak najlepiej grać tego typu utwory?

Awatar użytkownika
Hinemann
Posty: 841
Rejestracja: 31-03-2013 15:25

31-07-2014 20:11

Moja propozycja brzmi: graj jak Ci wygodnie. To tak jakby dajmy na to Gary Moore pytał się nas czy musi przestać grać na LP, mimo że jest mu na nim najwygodniej, ale ma klocowaty gryf... Przestań sobie zawracać głowę i graj tak żeby Ci było wygodnie, oraz żebyś grał wszystko czysto i w tempo.
Akustyk: Tanglewood TW 145SC
Elektryk: Richwood RE-125 (humbuckery Merlin P.A.F)
Piec: Vox VT40+

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

31-07-2014 20:17

Dokładnie, tak jak Ci wygodnie. Co do ręki w powietrzu to nie jest to takie oczywiste, mi jako przyzwyczajenie z elektryka zostało trzymanie ręki na mostku nawet jak nie musze tłumić, jak gram arpeggio to nie odrywam ręki od mostka bo mam wtedy lepszą kontrole nad kostką ;)

Awatar użytkownika
Hinemann
Posty: 841
Rejestracja: 31-03-2013 15:25

31-07-2014 20:30

Ja z przyzwyczajenia dodaję jeszcze mały palec w okolicach dziury ;)
(jakkolwiek to brzmi)
Akustyk: Tanglewood TW 145SC
Elektryk: Richwood RE-125 (humbuckery Merlin P.A.F)
Piec: Vox VT40+

Wróć do „Żłobek gitarowy (nauka gry na gitarze, techniki gry)”