Piotrb80
Posty: 5
Rejestracja: 01-02-2016 18:49

01-02-2016 19:37

Witajcie.
Od dłuższego czasu poszukuję bardzo prostego kontrolera nożnego do efektów. Na chwile obecną głównie firma G-Lab tworzy takie cuda niestety są one stanowczo za drogie jak dla mnie (nie czuje potrzeby wywalenia 2tysiecy na coś takiego). Teraz tak się zastanawiam i tutaj liczę na podpowiedź od osób bardziej doświadczonych w temacie. Czy stworzenie takiego kontrolera we własnym zakresie będzie bardzo ciężkie? Lutować potrafię ponieważ często sobie wymieniam to i owo w gitarce ale na tym moje umiejętności się kończą, czasem coś polutuje w efekcie ale sporadycznie. Miałem w planach kupić z lekkim zapasem 9 footswitch-ów do każdego diode by sygnalizował kiedy leci sygnał z efektu, wiadomo gniazda jack. Sedze i myślę jak to polutować ale mam obawy że coś schrzanię. Czy był by ktoś tak uprzejmy i zamieścił jakiś schemat, oczywiście zrobiony na szybko w paincie jak ja to powinienem wszystko polutować by działało?

tomaszG
Posty: 1277
Rejestracja: 22-11-2012 22:19

01-02-2016 20:11

Z narysowaniem nie ma problemu, musisz przewidzieć dodatkowy jeden switch aby to był "bank" i wł/wył przez ciebie odpowiednią ilość efektów. Niestety tego typu kontroler jest ograniczony ilością switchy a nie raz co widzimy na deskach, efektów pod nogą jest ich od cholery. Jest to na pewno jakieś połowiczne wyjście ale jest.

Piotrb80
Posty: 5
Rejestracja: 01-02-2016 18:49

01-02-2016 20:32

Właśnie widzisz przerobiłem tonę efektów i po wielu, wielu latach stworzyłem żtp kolekcje idealną pod moje potrzeby. Uznałem jednak że chce mieć odpowiedni do tego kontroler a jeżeli pedalboard który dla mnie jest bardzo niepraktyczny. Stworzyłem hard case na head a w nim dodatkową szuflade na efekty teraz do pełni szczęścia brakuje kontrolera. Jeżeli można prosić o schemat będę szalenie wdzięczny

tomaszG
Posty: 1277
Rejestracja: 22-11-2012 22:19

01-02-2016 20:39

Jestem do usług, jutro narysuję. Ciekawi mnie twoja wycieczka po efektach a w szczególności te które się ostały i obroniły się bezpośrednio w walce z tym upragnionym brzmieniem.

Piotrb80
Posty: 5
Rejestracja: 01-02-2016 18:49

01-02-2016 20:45

Moja wycieczka zaczęła się od efektów Boss-a, lecąc przez Behringery, Joyo, MXR, Digitech itp itd Wielki mix wszystkiego ale chętnie wszystko opowiem na PW by nie robić tutaj śmietnika

tomaszG
Posty: 1277
Rejestracja: 22-11-2012 22:19

01-02-2016 23:13

To nie śmietnik ale kawałek twojego doświadczenia w tym temacie . Mnie najbardziej ciekawią przestery w twojej kolekcji (borykam się z nimi, kombinuje od lat) bo z resztą nie miałbym problemu z wyborem , no z zrobieniem bo jak pamiętam to Boss BF-2 był dla mnie wyzwaniem , przerysowanie schematu z oryginału a potem jego budowa. Ten akurat flanger to udana konstrukcja.

Piotrb80
Posty: 5
Rejestracja: 01-02-2016 18:49

02-02-2016 00:09

A bawiłeś się z przesterem Digitech Bad Monkey? U mnie przester służy za dopałkę, doceniłem ten efekt za możliwość regulacji high i low. W przeciwieństwie do wielu efektów które maja gałkę Tone na których nie będę ukrywał nigdy nic nie ukręciłem sensownego a czasem sprawiały że wzmacniacz mulił

tomaszG
Posty: 1277
Rejestracja: 22-11-2012 22:19

02-02-2016 09:51

Bad Monkey nie bawiłem się ale jeżeli chodzi o dopałkę to Xotic BB nadaje się i jest dość uniwersalnym samodzielnym przesterem. Temat przesterów to jak z kapryśną kobitką , trzeba to poobracać , posłuchać i ograć. Łapy, upodobania, piec i gitara musi się spotkać w jednym tym miejscu a potem to tylko przyjemność z uzyskanego brzmienia. Długa i wyboista droga po przesterach była dotychczas ale ostatnio był RAT po nim Carl Martin , OCD a teraz Rockett Animal- prosty w swej konstrukcji ale wyjątkowo czytelny i dynamiczny. Oczywiście wszystkie te konstrukcje były z jakimś modem i moimi przemyśleniami. Co będzie następne zobaczymy bo rynek podrzuca nam kolejne propozycje i o to chodzi aby biznes się kręcił.

Piotrb80
Posty: 5
Rejestracja: 01-02-2016 18:49

04-02-2016 07:57

Swego czasu bardzo długo używałem efektu firmy NUX, kupiony zupełnie przypadkiem bez ogrywania w sklepie za 50zł. Miałem taki kaprys kupując struny w sklepie od razu kazałem sobie zapakować. To był jeden z lepszych efektów jakie miałem i w sumie mam go po dziś dzień, idealnie współgra z moim piecem, nie jest aż tak mocny pod kątem przesteru ale jeżeli mam ewentualną ochotę pograć coś w klimatach blues-owych biorę czysty kanał i tą kosteczkę poezja, bardzo ciepły sound :)

tomaszG
Posty: 1277
Rejestracja: 22-11-2012 22:19

04-02-2016 08:49

No i tu mnie połechtałeś tym blusowo ciepłym brzmieniem. Czy byłby kłopot abyś wrzucił fotkę bebechów.

Wróć do „Zrób to sam”