Jakie struny uzywacie i dlaczego?

Ja osobiscie preferuje D'Addario. Dlatego ze wygodnie mi sie na nich gra i czysto brzmia...
A wy jakich uzywacie i dlaczego?

ja uwielbiam GHS bo mi sie wygodnie gra, sa ekonomiczne w zakupie(czyt. nie kosztuja cztery razy wiecej niz powinny), dosc zywotne( cztery miesiace jak w EB ale bez sztywnosci rdzeni EB i bez zabojczej ceny EB) i fajnie brzmia.

Dean Markley najtansze. dlaczego = bo lubie ich brzmienie i sa naprawde tanie, jakies 16pln. D'Addario takoz, ale troche drozej, ostatnio mialem tez paczke EB, fajne byly, ale
nie moge sie zgodzic z zajacem, ze drogie. ok, troche drozsze niz D'Addario.

kiedys przez lata uzywalem HRS La Belli, ale uwazam, ze strasznie szybko matowieje dzwiek. tzn. sa dobre jak na cene, ale krotkozyciowe niestety -- czy ktos ma podobne obserwacje?

Ja miałem Deany Markleye Blue Steel i bardzo miło wspominam, teraz mam d'addario i jest gorzej
następne, które założe to jakieś GHSy, jak mi podejdą to zostają, jak nie to wracam do DM BS

2 lata grałem na EB, aż założyłem GHS i przy nich zostałem.

Używam strun do basu. Dlatego, że gram ostatnio na basie.

A tak poważka, z doświadczeń sześciostrunowych:
Rotosound Roto Yellows - bo są tanie.
Ernie Ball Rock n Roll Reg. Slinky - bo miałem kaprys iść do lokalnego muzycznego, posłuchać jak sprzedawca wmawia mi, że owijka niklowa to to samo co niklowana.

Ja używam EB 10-52. Ale próbuję kupić gdzieś GHS Infinity Steel 10-52.(podobno są bardzo dobre i wytrzymałe)

OskP pisze:Ja używam EB 10-52. Ale próbuję kupić gdzieś GHS Infinity Steel 10-52.(podobno są bardzo dobre i wytrzymałe)

Może chodzi o serię Super Steels? Niedługo się pojawią;)

Koniec offtopu;)

Grałem na tych strunach co mówicie i powiem szczerze, od czasu jak założyłem elixiry to innych już nie chce. Bardzo dłuuuugo ładnie brzmią, no i ta nano powłoka która powoduje, że nie śniedzieją. Bardzo wygodne, nie ma tego uczucia po jakimś czasie, że jeździsz "palcyma" po papierze ściernym. Mam je w akustyku i elektryku około pół roku i co prawda w akustyku zdarła się powłoka w tym miejscu gdzie kostkuje, ale brzmienie i tak bije na łeb jakieś nowe "tańsze" struny.

Jak miałem LP to grałem na 10-52/10-56 - lekkie podciąganie i stabilne riffy. Teraz na dłuższej menzurze strata to 9-46, wygodniej mi się podciąga. Moje ulubione to Dadario EXP ale czasem 50 złotych mi żal wydawać, więc DRki albo zwykłe dadaria, albo ernie balle slinky.

Ja gram na 11-52/11-50 d'addario albo EXL albo XL w zależności co jest w sklepie i jestem zadowolony :) Raz mialem dunlopy i ernie balle ale jakoś mi nie podeszły

Thomastik-Infeld Power Brights 9-46. Do spróbowania tej mało popularnej marki zachęciła mnie opinia Victora Smolskiego - znalazłem je na Tanich Strunach, stwierdziłem że nie zaszkodzi sprawdzić i jestem z nich mega zadowolony.

Z półki "ekonomicznej" tylko i wyłącznie GHS Gilmour 10-48, jeżeli wrócę do koncertów i będę zmuszony stroić się niżej to do nich wrócę.

Ostatnio testuję EB Coated Titanium, druga paczka leży gotowa do założenia i nadal mam mieszane uczucia. Thomastiki chyba jednak lepsze.

Excubitor, Thomastik rzeczywiście robi bardzo dobre sznurki. Fajnie grają też Superalloy (żółta etykieta).

DR 13-65

D'Addario - dla mnie są świetne, ładne brzmienie, w miarę długo trzymają, gram na nich od lat. Raz miałam Dunlopy, ale nie podeszły mi.

Teraz mam D'Addario 10- 52 - Jasne brzmienie, sztywniejsze niż Ernie Balle 10 - 46 dzięki czemu wyeliminowalem brzęczenie na progach nie zmieniając wysokości strun :)
Ernie Balle były cieplejsze, lecz mialy więcej trebbla. Są lekko "cieplejsze" niż D'A i bardziej miękkie i elastyczne. Miałem wrażenie jakby lekko obniżyły akcję strun???
Moje SD pearly gatesy "wolą" D'addario.
Dimarzio i Tesle "preferowaly" EB.

Do akustyka lubię Rotosoundy Jumbo King 10 lub 11.

W elektryku mam obecnie GHS Boomers 10-52 wcześniej miałem Ernie Ball Slinky.Do przetestowania mam jeszcze Dean Markley signature 10-52.

W akustyku dzisiaj założyłem Daddario 11-52 Phospor-bronze, bardzo fajnie mi sie na nich gra,wczesniej mialem Ernie Ball Phospor-bronze :)

W elektryku mam obecnie Ernie ball slinky ze wzgledu na to, że długo wybrzmiewają nie tracą tak szybko na brzmieniu, a cena nie odstrasza. Grałem na GHS- są spoko ale bardzo szybko zrobiły się takie nijakie. Obecnie mam kupione Roto Sound- Roto yellows- na wypróbowanie, są tańsze i zapasowa struna E1 co jak dla mnie to duża zaleta.

W akustyku D'Addario EZ (12-54), ogólnie super są wyższe półki ty strun, ale musiałem się na jakieś tańsze zdecydować. Super struny produkuje firma Martin, które też bardzo lubie, są po prostu dobre nie kończą się tak szybko.
Miałem Dean Markley i bardzo szybko mnie zniechęciły.

Alexi DR 10-56 Wygodne Agresywne i wytrzymałe :D i do tego warte swej ceny

Przeważnie 10-52 do E . Teraz przeszedłem na 9.5-44 przez lekką zmiane klimatu, ale już czekają na mnie 11-70 do B ;)

Do gitary, tylko Cleartone.

- są głośniejsze o 36%
- żywotność i dobre brzmienie utrzymuje się 3-4 razy dłużej niż przy innych markach
- jedna z najcieńszych powłok na rynku
- brzmią genialnie, tych strun używa wiele gwiazd jak np Dave Mustaine z Megadeth, Tom Petty, i wiele innych profesjonalnych legend muzyki
- Od początku tego roku, są montowane fabrycznie we wszystkich instrumentach Gibson USA, co mówi samo za siebie.

WarwickFramus pisze:- są głośniejsze o 36%

w odniesieniu do czego?

WarwickFramus pisze:- żywotność i dobre brzmienie utrzymuje się 3-4 razy dłużej niż przy innych markach

To coś jak dezodorant 72h ;)

Pewnie spróbuję jak mnie kolejny raz najdzie na eksperymenty, ale te opowieści, że struny są smyrane w próżni sierścią jednorożca przez elfa na końcu tęczy itd działają na mnie raczej odstraszająco. Drut jak drut, jak się często gra to trzeba często zmieniać i tyle, a na mój pot panowie z NASA jeszcze nie wymyślili technologii.

"Cleartones were tested to be up to 36% louder than the leading coated string brand according to an independent sound lab."

Od wiodącej marki produkującej powlekane struny, co zostało przetestowane w niezależnym labolatorium :)

Zobacz porównanie Cleartonów:

http://www.cleartonestrings.com/cleartone-challenge/

Obecnie to NAJGŁOŚNIEJSZE struny na rynku. Sprawdź i napisz swoje zdanie, jestem więcej niż pewien, że będzie pozytywne.

Sam nie używam już innych strun. Po prostu struny cleartone są obecnie bezkonkurencyjne, szkoda, że tak słabo znane w Polsce.

@up - Twoja sprawa, nie chcesz to nie sprawdzisz. Jest to bardzo nowoczesna technologia powlekania strun, niewiarygodnie cienką i trwałą powłoką, która nie zostawia paprochów przy graniu kostką, i sprawia, że struny się duuuuużo wolniej brudzą. A są na tyle trwałe, że w rezultacie wychodzą taniej niż zwykłe struny, bo rzadziej je zmieniasz - sprawdziłem osobiście. Ale najfajniejsze jest to, że naprawdę bardzo długo utrzymują brzmienie "nowego kompletu" dla mnie to jest rewelacja, a i jeszcze jedna fajna rzecz którą zauważyłem - mniej się rozstrajają :)

No przecież ich nie skreślam, a nawet mówię że spróbuję ;) Cleartone'y nie są drogie, a najlepszą ocenę daje własne ucho (zaraz po sercu fanboja. Jakbyś napisał, że Wolf Hoffmann przesiadł się na nie przy okazji zamiany Jacksona na Framusa to już bym kontener zamawiał ;) )
Chodzi mi przede wszystkim o to, że ostatnio prawie każdy producent wymyśla jakie to jego struny nie są zajefajne, a po przetestowaniu nie wiadomo nad czym te zachwyty, więc człowiek uodparnia się na te chwyty marketingowe i podchodzi do nowych technologii w muzyce bardzo sceptycznie.

masz rację, najlepiej sprawdzić samemu :) Osobiście jestem nimi strasznie podjarany.

Aktualnie mam D'Addario EXL 110 10-46 są świetne bo zachowują świeże brzmienie prze długi okres i świetnie brzmią.

Ostatnio przerzuciłem się z klasycznych już Ernie Ball w elektryku na wynalazek zwany Pyramid Black Wires http://www.stringsandbeyond.com/pyr-el-44x.html. Muszę przyznać że niebo a ziemia. Struny w czarnej stylistyce, jednak nie to jest ich najważniejszą cechą. Struny były najzwyczajniej ujmując najwygodniejsze na jakich grałem. Dźwięk równie świetny. Ogólnie polecam.

PS. Widział ktoś je w naszych polskich sklepach?

Ja do tej pory Elixiry i EB,na drugim wiosle,ale zamówiłem Cleartony:)-jestem bardzo ciekawy,ponieważ opinie są bardzo dobre

Właśnie kupiłem Cleartone'y, jak przyjdą to zobaczymy, czy to prawda co o nich piszą.