mierzyn
Posty: 84
Rejestracja: 08-03-2013 09:56

14-04-2014 15:07

Witam,

gitara jest w trakcie ustawiania i upgrade'owania, dlatego powoli rozglądam się za nagłośnieniem. Wstępnie myślałem nad PODem i wzmacniaczem. Brzmienie samego wzmacniacza (tranzystorowego) plus ewentualnie przester z kostki brzmią dla mnie jakoś zbyt sucho. Brzmienie multiefektu mimo, iż brzmi mniej lub bardziej plastikowo to jest bardziej przestrzenny i bardziej mi odpowiada.

Co gram? Głównie Heavy i thrash metal oraz metal core, czasem rock. Ładnym cleanem jednak nie pogardzę, ale ma dla mnie mniejsze znaczenie. Przeznaczenie - stary jestem i niewiele mam czasu na granie więc głównie granie w domu, ale jeśli zdarzy się cud i znajdę ludzi do porzępolenia na próbach to chciałbym, aby taki zestaw również się sprawdził.

Tak jak wpisałem wcześniej w kwestii multi myslałem nad PODem, wstepnie POD 2 plus sterownik lub Floor POD Plus. Rozważam również XT live. Wiadomo, że ma on więcej symulacji i posiada USB, ale czy symulacje są lepszej jakości niż we wcześniej wspomnianych modelach? Cześć symulacji opiera się przecież na tych samych wzmacniaczach. Pamiętam, że grałem chwile na XT Live ale to było z 5 lat temu i ciężko się kręciło gałami, ale pewnie nie ukręciłem zadowalającego brzmienia przez krótki czas testowania. Ostatnio XT Live poszedł na allegro za 510 zł razem z metal packiem, a teraz widzę oferty w granicach 650-1000 zł bez ww. packa niestety. Czy warto zatem dozbierać do XT live? Jest jakieś inne multi w podobnej cenie do rozważenia? Boss ME-25 tylko mi się przypomina.

W kwestii nagłośnienia to opcja końcówka mocy i kolumny aktywne to niestety zbyt droga sprawa, dlatego szukam samego wzmaka. Ztego, co wiem to należy szukać modelu z pętlą efektów, żeby ominąć preamp we wzmacniaczu, zgadza się? Z propozycji bardzo budżetowych to myślałem o BOX Electronics, Soundman i LDM. Ma to sens czy dopiero jak się wepnie multi w np. Bandytę czy Marshall Valvestate to będzie to miało ręce i nogi? Jeśli ktoś ma propozycje zupełnie inne niż moje to oczywiście również je rozważę, dlatego proszę o opinię.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
bartkowy
Posty: 584
Rejestracja: 09-09-2012 10:15

14-04-2014 17:29

końcówka mocy i kolumny aktywne?
albo końcówka mocy i kolumny gitarowe albo kolumny aktywne
ja bym Ci radził zestaw xtlive + alto ts112/ts115

mierzyn
Posty: 84
Rejestracja: 08-03-2013 09:56

14-04-2014 23:06

Dzięki za odpowiedź, ale tak, jak określiłem w pierwszym poście jest t nieco zbyt droga opcja jak dla mnie.

kjppster
Posty: 141
Rejestracja: 18-03-2010 13:43

14-04-2014 23:41

Powiem Ci, że w bawienie się w multiefekt i tani wzmak nie wchodzi w grę. Nie ma to najmniejszego sensu, bo Ci to za cholerę nie zabrzmi. Poza tym XT live to trochę przestarzałe. Ale po kolei.

Ja używam PODa HD 300 i gram na nim w domu i na próbach. W domu mamy kijowy wzmacniacz na próbach konkretny i słychać kolosalną różnicę. Na Randallu ma kopa a na moim Sounkingu brzmi średnio, bez polotu. XT odrzuć bo już trochę plastikowo brzmi. Za ok. 900 zł jesteś w stanie zgarnąć POD HD 300 i powiem Ci że brzmi zawodowo i ma w cholerę możliwości ustawiania, symulacji i brzmień. Możesz jeszcze popatrzyć na bossa, teraz nie przypomnę sobie serii, podobno też gada zawodowo. Do tego możesz kupić sobie monitory odsłuchowe, które na pewno zabrzmią lepiej niż tani wzmak.

Zależy co chcesz osiągnąć, bo sam multi na lipnym wmzku nie wchodzi w grę. Do czego to potrzebujesz i ile chcesz wydać? Możesz najpierw kupić multi i grać sobie na słuchawkach np. Jakąś alternatywą jest wzmacniacz cyfrowy jeszcze np Spider IV, ale jest on mniej mobilny niż multi.
Obrazek

mierzyn
Posty: 84
Rejestracja: 08-03-2013 09:56

15-04-2014 08:54

Hmm, no dobra to może inaczej. Czy dobrze wyczytałem, że do multi powinieniem szukać wzmacniacza z pętlą efektów, żeby ominąć preamp? Jeśli tak to już mam jakąś informację na początek ;) Oczywiście nie mam zamiaru łączyć tego multi z najtańszą pierdziawką. Szukałbym raczej pieca z głośnikiem 12 calowym, ale wolałbym wydać na niego mniej niż np. na bandita. Jak mówiłem to ma być głównie do zastosowań domowych, ale oczywiście jeśli w podobnej cenie mogę mieć brzmienie lub gorsze to wole lepsze.

Pytałem zatem czy podłączenie multi pod jakiś piec, który sam w sobie nie jest może najlepszy ale ma np. nie najgorszy głośnik to przy pominięciu preampu z pieca całość zabrzmi względnie dobrze. Gitara to dla mnie teraz już tylko takie hobby, więc nie potrzebuję wodotrysków. Co do XT Live to może faktycznie nie jest to już najnowszy sprzęt, ale wydawało mi się, że trzyma poziom. Przeglądając allegro znalazłem jeszcze Korg AX3000G i Boss Me-70. Miałem kiedyś najmniejszego korga z tej serii i modulacje miał ok, ale przestery raczej kiepskie, ale ten AX3000G to teoretycznie chyba najwyższy model z tej serii więc może oprócz większej ilości brzmień ich jakość jest lepsza. na Bossie niestety nigdy nie grałem.

Co do Spidera IV to nie grałem na nim. Miałem kiedyś najwyższy model Spidera II i moim zdaniem brzmiał lepiej niż III, ale podobno IV faktycznie brzmi lepiej. Natomiast faktycznie mobilność takiego rozwiązania jest już mniejsza.

Awatar użytkownika
walas1993
Posty: 18
Rejestracja: 24-11-2009 09:37

21-04-2014 19:27

mierzyn pisze:Hmm, no dobra to może inaczej. Czy dobrze wyczytałem, że do multi powinieniem szukać wzmacniacza z pętlą efektów, żeby ominąć preamp?

Owszem, bo preamp modeluje brzmienie, a końcówka dodaje mocy na głośniki. Pętla efektów najczęściej nie jest dostępna w tanich pierdziawkach. Jeżeli podpinasz efekt w pętlę, wtedy omijasz brzmienie wzmacniacza i brzmienie pochodzi w całości z efektu (efekt jest wtedy przedwzmacniaczem). Jeśli chodzi o moje doświadczenie z multiefektami testowałem przez parę dni Zooma G3X, ale nie odpowiadał mi ze względu na słabe przestery (ziarno i siarka).
Obrazek Obrazek
Vintage v100 BB > Blackstar HT DistX > Marshall 5150

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”