Witam.
Potrzebny jest mi tuner/stroik do gitary, jak zwał tak zwał. Ale nie byle co. Miałem pare tunerów, które stroją niewiadomo co. Chodzi mi o coś dokładnego. Powiedzmy że mam do ustawienia menzure, wiec potrzebuje czegoś naprawde dokładnego. Po wiekszości tunerów musiałem poprawiać na słuch, co nie do końca mi odpowiada, bo po co mi niedokładny tuner. Czy jest coś na tyle dokładnego, żebym nie musiał poprawiać? Nie mam na wydanie kupy kasy, powiedzmy że mam około 150zł, i moge kupić jakiś starszy, używany tuner. Czy coś znajde?
Pozdrawiam
Z pitchlabem bym uważał. Używam go na dwóch telefonach (oba Samsungi) i są różnice (3-5 centów) . Może to kwestia mikrofonu...? Używam tego który jest zbieżny ze strojeniem na mulitefekcie. Ale rzeczywiście apka spoko.
Do czasu kupienia gitary myślałem, że w życiu faceta najważniejsza jest prawa ręka
Apka okej, mam ją. Jak potrzeba coś szybko nastroić, to nadaje się. Ale mam słuch (może i niestety), i słyszę że apka nie jest dokładna. A o tę dokładność mi sie rozchodzi, bo strojenie menzury na słuch zajmuje naprawdę dużo czasu.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
Powiem Ci, że to może zależeć rzeczywiście od mikrofonu w telefonie. Ja sprawdzałem swoje z Polytune 2, Korg Pitchblack i moim wcześniejszym Behringerem (z ciekawości zawsze sobie porównuję) i powiem szczerze, że chyba jednak PitchLab jest dokładniejszy od każdego z nich.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."
6nt pisze:Powiem Ci, że to może zależeć rzeczywiście od mikrofonu w telefonie. Ja sprawdzałem swoje z Polytune 2, Korg Pitchblack i moim wcześniejszym Behringerem (z ciekawości zawsze sobie porównuję) i powiem szczerze, że chyba jednak PitchLab jest dokładniejszy od każdego z nich.
Może i racja, ja posiadam Motorole, coś jakby nexus z częściami sony, apka działa całkiem fajnie, ale nie jest to na tyle dokładne abym tylko na niej się mógł oprzeć.
A co do tunerów, czy taki tuner Boss
, tu3, czy wynalazki typu tu1, albo takie wielgaśne jak tu12, czy któreś z nich dadzą mi gwarancję tego, że będą dokładne? Nie miałem nigdy do czynienia z drogimi tunerami, wogóle z rzeczami takimi jak wszelakie kostkowe sprawy się nie znamy, stąd moja niewiedza. Wiem że boss to wyższa półka, dlatego pytam, czy cena = precyzja? Czy może jednak po takim sprzęcię wciąż trzeba poprawić na słuch?
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
