Mechanus
Posty: 30
Rejestracja: 14-07-2010 16:18

30-05-2015 15:49

Jestem zainteresowany zakupem heada do power metalu, do tej pory grałem na wzmacniaczach typu combo, np. bugera 6262. Co polecicie?
Wymogi jakie stawiam piecowi:
-lampowy
-hi-gainowe, ale nie siarzące brzmienie (w razie czego dopalę marshallem jh-1)
-20-60W (nie interesują mnie 100 watowe piece z głośnością odkręconą na 1 lub 2)
-pętla efektów (musi być, najlepiej obsługiwana footswitchem, manual nie auto)
-dobrze gdyby fajnie gadał z paczką Harley Benton G212 Vintage (ale nie jest to niezbędne)
-cena do 2200 zł

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

31-05-2015 00:57

Z czystym sumieniem, Marshall DSL50.
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

31-05-2015 03:20

MG fendmess albo jeszcze lepiej Bash sidewinder.

A co do watów - 50 czy 100 to w sumie żadna różnica. 100w jest lepsze o tyle, że pozwala dłuzej się cieszyć czystym cleanem zamiast wchodzącą w crunch pierdziawką ;)

Mechanus
Posty: 30
Rejestracja: 14-07-2010 16:18

31-05-2015 09:34

Jeżeli chodzi o Fendmess czy Basha, nie wiem jak z możliwością ich uprzedniego ogrania, bo nie są to chyba wzmaki które stoją w sklepach, nawet takich jak skład muzyczny w Krakowie. Ten Fendmess z reverbem i footswitchem wyraźnie wykracza poza budżet.

Marszałka też nie mogę zlokalizować na stronach sklepów internetowych, a zależy mi raczej na nowym sprzęcie, nie na używce (lub chociaż takim, który będę miał gdzie ograć).

Zainteresował mnie Hughes&Kettner Tubemeister 18. Czy ktoś z Was miał sposobność ogrania tego cudeńka?
Podoba mi się możliwość nagrywania prosto z pieca, redukcja do 5W i 1W, a także jego "kompaktowość". Na minus policzyłbym wykonanie, trochę bym się bał o to że gałki są zbyt delikatne, no i jeden EQ na dwa kanały. Nie wiem też, czy taki wzmak nadaje się do power metalu.

stillG
Posty: 202
Rejestracja: 12-11-2012 08:28

31-05-2015 10:40

Zobacz orange jim root terror.

Awatar użytkownika
Rooster
Posty: 70
Rejestracja: 04-01-2015 12:53

31-05-2015 10:47

Mechanus pisze:Ten Fendmess z reverbem i footswitchem wyraźnie wykracza poza budżet.


Jeżeli interesują Cie używki to ostatnio na facebookowej grupie gitarowych gratów widziałem MG Fendmess 50W za 1900zł.

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

31-05-2015 10:58

Mechanus pisze:Podoba mi się możliwość nagrywania prosto z pieca

Jeden z najbardziej bezwartościowych ficzerów, jakie można spotkać we wzmacniaczach lampowych.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Mechanus
Posty: 30
Rejestracja: 14-07-2010 16:18

31-05-2015 11:27

@stillG - dzięki za propozycję, z pewnością ogram!

@Kavoo - z jakiego powodu ficzer ten jest bezużyteczny?

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

31-05-2015 11:41

Bo na to, jak brzmi to, co słyszysz grając na gitarze, największy wpływ ma głośnik. Udział samego wzmacniacza w brzmieniu jest wielokrotnie mniejszy, więc jeśli wydaje ci się, że po kablu (omijając paczkę) nagrasz takie samo brzmienie jakie słyszysz podczas gry - przygotuj się na spore zaskoczenie (żeby nie powiedzieć rozczarowanie).
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Mechanus
Posty: 30
Rejestracja: 14-07-2010 16:18

31-05-2015 13:00

Niby tak, ale jak wyłączę preamp i będę grał na słuchawkach, to wtedy efekt nagrania będzie chyba tożsamy z tym co będę miał na uszach? Oczywiście nie łudzę się, że będzie równie dobry jak to, co poszłoby przez głośnik.

Aktualnie rozważam ogranie następująćych wzmaków:
- Hughes&Kettner Tubemeister 18
- Engl E305 Gigmaster 30
- Blackstar HT Club 50
- Orange JTR ORANGE JRTH Jim Root Terror

Będę wdzięczny za dalsze propozycje:)

jacinho8
Posty: 45
Rejestracja: 26-12-2013 12:55

31-05-2015 13:27

Laney Ironheart 60W

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

31-05-2015 14:27

Mechanus pisze:Niby tak, ale jak wyłączę preamp i będę grał na słuchawkach, to wtedy efekt nagrania będzie chyba tożsamy z tym co będę miał na uszach?

Preamp?

Zgadza się - go, co będziesz słyszał grając na słuchawkach będzie porównywalne z tym, co nagrasz po kablu. Czyli tak samo ch***owe :-)
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Mechanus
Posty: 30
Rejestracja: 14-07-2010 16:18

31-05-2015 23:29

Dzięki za propozycję z Laneyem, ale mam nie za dobre doświadczenia z tymi piecami. Orange jest z kolei jednokanałowy, czego wcześniej nie dopatrzyłem. Także lista się zawęża - w związku z tym mała korekta wymagań:

-lampowy
-hi-gainowe, ale nie siarzące brzmienie (w razie czego dopalę marshallem jh-1)
-korekcja eq zarówno na cleanie, jak i na distortion
-20-60W (nie interesują mnie 100 watowe piece z głośnością odkręconą na 1 lub 2)
-pętla efektów (musi być, najlepiej załączana footswitchem, manual nie auto)
-dobrze by było gdyby fajnie gadał z paczką Harley Benton G212 Vintage (ale nie jest to niezbędne)
-cena do 2200 zł

Awatar użytkownika
Owsik665
Posty: 66
Rejestracja: 16-03-2015 17:11

26-06-2015 20:25

dlaczego nie używane? starte marszale jcm przecież lepsze od tych nowych a za 2200 kupisz jcm/900/2000 dsl 50/tsl 60

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo powyżej 1500zł”