Witam. Budżet 1000 zł, ewentualnie mógłbym dozbierać do czegoś lepszego, albo bez floyda, ale musiałbym poczekać miesiąc także niechętnie.
Czy warto kupować wymienioną gitarę: http://allegro.pl/jackson-wrxt-warrior- ... 20879.html
Do Szczecina mam 300 kilosów to nie mam możliwości jej ograć.
Nie wiem czy ryzykować, Jacksonów w rękach nigdy nie miałem.
Moje klimaty: Cannibal Corpse, Arch Enemy, Vader, Judas Priest.
Jeśli chodzi o preferencję to zadowalają mnie Vki, jednak Explorer też może być ( dużo większy wybór w poszukiwaniach), struny przynajmniej 11stki, 2x humbacker.
Zastanawia mnie mostek, czy da rade na tyle żebym nie musiał go blokować, wtedy imho strata kasy na gitare z floydem.
Myślałem też nad tą http://allegro.pl/jackson-js30kv-pokrow ... 37448.html ale też nie mam jak jej ograć i nie wiem czy ryzykować w ciemno.