Witam ostatnio zakupiłem sobie Seymoura Duncana SH 1 59 PAF pozycja mostkowa .. po prostu miałem ochotę wrzucić jakiś nowy bajer do mojego wiosła .. wcześniej miałem standardowo EMG-HZ pod mostkiem i pod gryfem .. zdecydowałem się że wymienię tylko ten mostkowy i zostawię ten pod gryfem . No i jest problem bo niby gitara gra jak trzeba ale dźwięk dziwnie szumi we wzmacniaczu tzn jak nie gram to słychać takie syczenie i dzieje się to w każdej pozycji na 3 way switchu dodatkowo zaczyna bardziej syczeć gdy np podniosę gitarę pionowo a gdy trzymam ją równolegle na kolenie to szumi dużo lżej. Dodam że gdy nakrywam ręką struny lub dotykam metalowych części nic to nie pomaga więc nie wiem czy to chodzi o uziemienie itd..
Humbucker który kupiłem ma Ekran + hot srebrną oplotkę przylutowałem do potka volume a sygnał do nóżki bridge na przełączniku także powinno być wszystko w porządku. Na cleanie przy niższej głośności nie słychać tego syczenia jednak gdy się lekko podkręci to już słychać i przy większych gainach tak samo. Sprawdzałem Kable i wydaje się być wszystko wporzo.. chyba że po prostu te przetworniki vintage mają to do siebie że syczą ...?
Bardzo proszę o pomoc z góry dzięki.