Vera
Posty: 17
Rejestracja: 12-10-2012 17:13

03-03-2016 14:47

Witam wszystkich ludzi, mam kilka pytań dotyczących kupna heada lampowego, a mianowicie jaki wybrać. Budżet jest do 1700 zł, i mam zamiar grać raczej spokojniejsze klimaty rock alternatywny, blues, niekiedy hard rock, generalnie zależy mi na dobrym cleanie i crunchu, a i żeby head nadawał się na koncerty oraz na próby z perkusją. Mam kilka wzmacniaczy na oku a mianowicie Bugere v22 albo v55 nie wiem czy jest mi potrzebne 55 wat bo 20 to podobno i tak dużo, ale podobno te bugery są bardzo awaryjne i nie jestem do nich przekonany. Jest jeszcze LaBoga The Beast 15 watt też nie wiem czy nie za mało. Może wy macie jakieś propozycje dla mnie?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

03-03-2016 16:12

Popatrz za Blackstarem HT5-RH. Nawet te 5W da radę w domu, na próbach i nawet przy graniu w klubach. Bugery miałem na celowniku, ale ograłem kilka V22 i V55 i trochę się zniechęciłem. Niezły clean, ale przester do bani. Z wyższej nieco półki, szczerze polecam Ci H&K Tubemeister 18 (do ok. 2.000 zł) i Tubemeister 36 (ale to już sporo powyżej budżetu który nakreśliłeś). Najlepiej gdybyś zrobił jak ja - wziął wiosło do jakiegoś jednego - dwóch dużych sklepów i ograł co tam mają, wtedy dopiero będziesz wiedział co Ci się podoba.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Vera
Posty: 17
Rejestracja: 12-10-2012 17:13

03-03-2016 21:25

Hmmm, zastanowię się nad tym Blackstarem, a i znalazłem jeszcze jeden wzmacniacz Bugere T50 Infinium warto to swojej ceny czy raczej nie? Jest też Laney lh50r może ten Laney byłby dobry?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

03-03-2016 21:58

Tej Bugery nie znam, Laneya próbowałem w wersji Iommiego - dupy nie urwał, niezły przester, nic więcej.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

moonquirk
Posty: 1386
Rejestracja: 02-05-2012 22:22

03-03-2016 21:59

Ja polecę laneya cuba, jestem nim zafascynowany.
Obrazek
Hughes&Kettner Tube 50

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

04-03-2016 20:33

6nt pisze: Nawet te 5W da radę w domu, na próbach i nawet przy graniu w klubach.

No bez jaj. Z paką 412 taki head huczy, ale na próbę to za mało. Jeśli nawet jakimś cudem nie zagłuszy go perkusja, to będzie trzeba z niego całą moc wydobyć, a wtedy o czystym kanale możemy zapomnieć. Aby spokojnie z perkusją zagrać próbę, potrzeba przynajmniej tych 15-20W, wtedy mamy jakiś manewr co do ustawień wzmacniacza. Od siebie polecił bym głowę marshalla DSL 50, mnie jara to brzmienie. Czysty jest takim typowo marshallowskim czystym, bez żadnych uniesień. W tej cenie jest też Hugges & kettner czy jak sie to pisze, tube meister. Ale on gra takim szklistym brzmieniem, nie każdemu pasuje. Trafić też możesz coś jak Peavey crassic 30.
Zapomniał bym o wszelkich kostrukcjach Jet City. Te piece raczej polecam z uwagi na to, że to poprostu Soldano w nowym opakowaniu, a Soldano są na propsie.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

04-03-2016 21:59

A widzisz, to mamy inne zdanie na ten temat. Ht5-rh z paczką 412 na greenbackach ogrywałem i daje radę spokojnie, nie huczy, nie buczy. Dzisiaj swojego ht1-rh podpiąłem do kolumny 6x10 i... Może koncertów by nie pociągnął z zespołem na jakiejś większej sali, za to dom i próby bez problemu.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

05-03-2016 17:45

6nt pisze:A widzisz, to mamy inne zdanie na ten temat. Ht5-rh z paczką 412 na greenbackach ogrywałem i daje radę spokojnie, nie huczy, nie buczy. Dzisiaj swojego ht1-rh podpiąłem do kolumny 6x10 i... Może koncertów by nie pociągnął z zespołem na jakiejś większej sali, za to dom i próby bez problemu.

I tu nasuwa mi się pytanie, czy próbowałeś to z perkusją? Czy to tylko Twoje wrażenie, że da radę? Czasami to co się nam wydaje to zupełnie co innego niż rzeczywistość.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

05-03-2016 19:21

ht1 bez perkusji, ht5 z automatem, dlatego piszę, bo wiem co piszę :-)
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
TomaszM81
Doradca
Posty: 988
Rejestracja: 29-03-2010 05:25

05-03-2016 22:47

Gnt - gość pisze o wzmacniaczu do czystych brzmień, a TY mu ze wzmakami do ciężarów wyjeżdżasz. No proszę cię... HT-5 z automatem sprawdzałeś? Hmm to fajnie. Dobra nie ważne.

Kolega wyżej polecał Laney Cub, 15 w mocy ale daje radę, wiem co piszę sprawdzałem z bębniarzem (nie automatem) co ma chorobę parkinsona. Do metalu ciężko będzie, ale blues, rock, Hard Rock i czyste da radę i to bardzo. Jak brać to wersję head - LaneY cub 12R - wtedy paczkę dobierasz jaka ci pasuje. ja zakupiłem combo niestety - głośnik to najsłabszy punkt tego pieca, więc wymieniłem na Eminence Texas Heat - i jest Meeega!!! :) Ja polecam, ale oczywiście ograj, ograj i jeszce raz ograj. bugery sa nawet spoko, ale CUB ma to coś... czego inni nie mają :)
Jackson DK2T Dinky Black
Blackstar HT100 Stage
Alien Cab 2x12 (Legend+Texas heat) White
.... mayby baby....

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

05-03-2016 23:34

H&K i Blackstar mają bardzo fajne czyste kanały, więc nie są tyko do metalu. Z tych które sobie ogrywałem ostatnio tylko Iommi nie nadaje się do niczego poza ciężarami.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

moonquirk
Posty: 1386
Rejestracja: 02-05-2012 22:22

06-03-2016 11:03

TomaszM81 pisze:Gnt - gość pisze o wzmacniaczu do czystych brzmień, a TY mu ze wzmakami do ciężarów wyjeżdżasz. No proszę cię... HT-5 z automatem sprawdzałeś? Hmm to fajnie. Dobra nie ważne.

Kolega wyżej polecał Laney Cub, 15 w mocy ale daje radę, wiem co piszę sprawdzałem z bębniarzem (nie automatem) co ma chorobę parkinsona. Do metalu ciężko będzie, ale blues, rock, Hard Rock i czyste da radę i to bardzo. Jak brać to wersję head - LaneY cub 12R - wtedy paczkę dobierasz jaka ci pasuje. ja zakupiłem combo niestety - głośnik to najsłabszy punkt tego pieca, więc wymieniłem na Eminence Texas Heat - i jest Meeega!!! :) Ja polecam, ale oczywiście ograj, ograj i jeszce raz ograj. bugery sa nawet spoko, ale CUB ma to coś... czego inni nie mają :)


Dokładnie, ja zamierzam niedługo na greenbacka się przerzucić. Ten piec ma w sobie tą taką "lampowość" czego w blackstarach nie doświadczyłem (to bardzo dobre piece, ale nie mają tego czegoś). Przy rozkręceniu gainu i volume na maksa ze spokojem radzi sobie z heavy metalem, a przy połączeniu z fuzzem jest po prostu bajka- klasyka brzmienia.
Obrazek
Hughes&Kettner Tube 50

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

06-03-2016 12:37

I dlatego ja zawsze piszę - pójdź do sklepu, ograj sam. Dla mnie Blackstar właśnie to "coś" ma, z dobrą paczką rządzi. Z tego co ogrywałem, bardziej powalił mnie tylko H&K Tubemeister 36, ale to ciut wyższa półka cenowa i to jedyny powód dla którego kupiłem Blackstara, a nie Tubemeistera. Gdybym miał opierać się na tym co czytałem na forach, brałbym Bugerę, ale mnie w niej zabrakło właśnie tego subiektywnego "czegoś".
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Vera
Posty: 17
Rejestracja: 12-10-2012 17:13

06-03-2016 14:06

Ciekawe oferty, lecz dostałem niedawno zastrzyk gotówki niewielki ale zawsze coś i znalazłem Hughes & Kettner Statesman DUAL EL34 50W head coś takiego warte to jest swojej ceny? Czy może po prostu dozbierać na jakiegoś Tubemeistera?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

06-03-2016 14:14

Tego nie znam. Jeśli Ci pasuje brzmienie, to bierz. Tylko najpierw posłuchaj go sobie.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
TomaszM81
Doradca
Posty: 988
Rejestracja: 29-03-2010 05:25

09-03-2016 23:27

Ketnerka trza ograć (jak wszystko zresztą), ale ma takie brzmienie że nie każdemu podpasi. napewno lepszy model od tubemajstera - zabawki.
Jackson DK2T Dinky Black
Blackstar HT100 Stage
Alien Cab 2x12 (Legend+Texas heat) White
.... mayby baby....

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”