peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

11-11-2013 11:53

Witam po raz kolejny ;)
Po tegorocznych świętach podejrzewam że wpadnie mi troche kasy i mam w planach
zainwestowac w jakis head. Gatunek jaki chcę grać to głównie metal (od heavy do thrash)
oraz przyda sie jakis w miare dobry clean. Kwota jaką chce przeznaczyć na ten sprzet to ok.
1200 zł z jakas kolumna 2 x 12 dopóki nie uzbieram na jakas lepszą. Brzmienie jakie chciałbym
uzyskać to coś zbliżonego do Machine Head. Zestaw bedzie używany głównie na próbach i
ewentualnych koncertach.
Kupić chcę dopiero w styczniu ale już teraz chciałbym wiedzieć czego szukać, stąd ten post.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.

Dzonej13
Posty: 121
Rejestracja: 25-10-2012 19:31

24-11-2013 16:32

W tej cenie znajdziesz 15x lepsze comba
Shine Razor WRL590NT
B.C. Rich ASM Zoltan AZ2MM
Obrazek
Kustom 100HV
Obrazek
BOSS ME-25
DigiTech METAL MASTER
Dunlop CryBaby
TC Electronic Nova Repeater

Awatar użytkownika
bartkowy
Posty: 584
Rejestracja: 09-09-2012 10:15

24-11-2013 18:21

sama paka kosztuje jakieś ~700zł (np. 2xv30 od thonmanna), więc na head zostaje Ci ~500zł... szału nie ma - kup lepiej porządne combo i ewentualnie dokup do niego pakę.

Awatar użytkownika
SlayerWearsConvers
Posty: 9
Rejestracja: 26-09-2013 19:23

28-11-2013 00:10

To też zależy, może ktoś mnie za to zlinczuje, ale ja osobiście wolałbym head + kolumnę (nie od razu na v30, nie zaczynajmy od razu od ostrej amunicji ;)), wydaje mi się, że taki zestaw daje więcej dołu i lepiej może się przebijać w zespole, ale to tylko moja opinia :)
Zawsze można pomyśleć nad tańszą, używaną kolumną np z Laney'a za 550-600 zł (grałem parę razy na takowych i nie kuły w ucho) i dokupić do tego head'a za 600-700 zł, ale niestety wykroczyłoby to trochę poza budżet.

Tak się składa, że gramy w jednym zespole z peterosem, więc fajnie by było gdyby nasze wzmacniacze się jakby... "uzupełniały" ;)
Obrazek Gibson Exploler
Obrazek Jackson RR5FR

Mesa Boogie Mark IV B + Mesa 4x12 Standard Slant

Scorpie
Posty: 736
Rejestracja: 24-11-2011 09:08

28-11-2013 02:22

@up, masz rację. Wydaje ci się. A 600-700, ba 1500zł to bardzo mały budżet jeśli chodzi i heada, o paczce nie wspominając. Za 1200 kupi jakieś znośne combo na którym na radę grać próby i jakieś koncerty prędzej niż na "stacku" za 1200...
I drive a rolls royce, 'cos it's good for my voice

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

01-12-2013 15:39

Sprawdź PW ;)

peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

13-12-2013 21:19

Hmm po namyśle zdecydowałem się na combo tylko na dwóch głośnikach. Co polecacie do ukręcenia porządnego przesteru? Używka, budżet ok. 1100-1200zł, najlepiej tranzystor, nie cyfra ;)
Co myślicie np. o Randall'u RG200 G3 Plus/ G3? Na tablicy wisi kilka za ok. 1000zł. Dobra propozycja?
Pozdrawiam.

peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

22-12-2013 18:46

Pomoże ktoś? ;]

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

25-12-2013 11:37

Celuj w jakiegoś Marshalla z serii Vs, Spokojnie pociągnie to co chcesz, do tego piękny clean. Celowałbym w 102r, dużo dołu, lepszy przester.
Obrazek

peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

26-12-2013 20:37

Tani Marshall będzie lepszy? Wszędzie czytałem że tanie Marshall'e są słabe (chyba chodziło o serię MG ale nie jestem pewien) i jestem nieco uprzedzony. Chciałbym zakupić za tę kwotę sprzęt najlepszy z możliwych, samim rozumiecie... ;p

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

27-12-2013 15:42

peteros pisze:Tani Marshall będzie lepszy? Wszędzie czytałem że tanie Marshall'e są słabe (chyba chodziło o serię MG ale nie jestem pewien) i jestem nieco uprzedzony. Chciałbym zakupić za tę kwotę sprzęt najlepszy z możliwych, samim rozumiecie... ;p


Masz rację, Mg są słabe, albo jeszcze gorsze. Randalle dadzą radę, choć trochę siarzą, bierz jak Ci to nie przeszkadza, przester mają dość wybredny, nie każdemu leży, mi osobiście fajnie to gada, bo ogrywałem parę razy. Jak masz możliwość to ograj w jakimś muzycznym. Ale i tak moim zdaniem za te pieniądze Marshall Vs 102 będzie najlepszym rozwiązanie. Ciut gorszy jest 8240, ale i tak daję radę.
Obrazek

Awatar użytkownika
bartkowy
Posty: 584
Rejestracja: 09-09-2012 10:15

28-12-2013 11:05

a crate v18 212 lub v33 212?
chciałeś w pierwszym poście pakę 2x12", no to tutaj masz combo
zainwestujesz w distortion i masz niezły zestaw koncertowy

peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

29-12-2013 12:51

Nie będę ukrywał, że w tej cenie wolę dobrego tranzystor niż słabszą lampę. ;)
No i oczywiście dokupując dobrą kostkę już w ogóle nie mieściłbym się w budżecie, a to jest dla mnie problem.

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

29-12-2013 13:02

Marshalle MG DFX wcale nie są słabe. Taki MG 100, 102 to fajny sprzęt. Prawda, można znaleźć coś bardziej odpowiadającego autorowi, ale nie znaczy to, że cała seria MG jest słaba. :)

Zobacz jeszcze AVT275, ale do niego od razu radzę wynająć goryla, który będzie Ci to nosić. Ciężkie bydle.
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

29-12-2013 17:50

Train pisze:Marshalle MG DFX wcale nie są słabe. Taki MG 100, 102 to fajny sprzęt. Prawda, można znaleźć coś bardziej odpowiadającego autorowi, ale nie znaczy to, że cała seria MG jest słaba. :)

Zobacz jeszcze AVT275, ale do niego od razu radzę wynająć goryla, który będzie Ci to nosić. Ciężkie bydle.


To Avt też nie powala, nie brzmi też bardzo źle, ale skoro można mieć lepszy sprzęt w tej cenie to .... chyba lepiej mieć lepszy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

29-12-2013 18:22

Nie wiem pod jakim względem nie powala. Ceny ostatnio są mocno zawyżone, ale brzmienie? Jak na hybrydę jest świetnie. Pamiętaj, że starsza seria niekoniecznie musi oznaczać lepszą jakość. Po prostu AVT i VS mają odrobinę inne charaktery brzmienia, AVT bardziej oddaje "lampowość" (chociaż ile może być lampowości w hybrydzie...), trzeba go troszkę rozkręcić, żeby zabrzmiał, lampa też musi się nagrzać. Zanim nie kupiłem swojego nie wiedziałem, że jedna lampka na preampie może mieć taki wpływ na resztę. Niepotrzebnie mu tylko pakowali te wszystkie efekty, które i tak są miernej jakości, wystarczyłby reverb i/lub chorous.

Pod jakim względem wg Ciebie VS jest lepszy od AVT? :D
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

29-12-2013 18:48

Train pisze:Nie wiem pod jakim względem nie powala. Ceny ostatnio są mocno zawyżone, ale brzmienie? Jak na hybrydę jest świetnie. Pamiętaj, że starsza seria niekoniecznie musi oznaczać lepszą jakość. Po prostu AVT i VS mają odrobinę inne charaktery brzmienia, AVT bardziej oddaje "lampowość" (chociaż ile może być lampowości w hybrydzie...), trzeba go troszkę rozkręcić, żeby zabrzmiał, lampa też musi się nagrzać. Zanim nie kupiłem swojego nie wiedziałem, że jedna lampka na preampie może mieć taki wpływ na resztę. Niepotrzebnie mu tylko pakowali te wszystkie efekty, które i tak są miernej jakości, wystarczyłby reverb i/lub chorous.

Pod jakim względem wg Ciebie VS jest lepszy od AVT? :D


A już mówię, ceny używanych Avt spadają mocno z roku na rok, nie bez powodu, gdy marshalle z serii vs utrzymują tą samą. Pod jakim względem Vs jest lepszy? Chociażby pod względem jakości wykonania. Proponuje poszukać miejsca gdzie można ograć jeden, obok drugiego. Ja miałem taką okazję i zdecydowałem się na Vs'a. Na jedyną logiczną korzyść Avt jest to że kupując go, masz efekty gotowe do grania, choć jakby skupić się na ich jakości, nie wiem nawet czy zasługuje to na zaletę. Takie moje zdanie. A i jak Twoim zdaniem, Avt oddaje lepiej "lampowść" to już chyba nie muszę się Tobie tłumaczyć, bo prawda jest taka że żaden z nich nie oddaje "lampowości".
Obrazek

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

29-12-2013 19:02

Zalezy o co chodzi, mi bardziej podchodzi avt z brzmienia typu death/maideni. Inny preamp dobrze uzupelnil to czego brakowalo vs'om ;)

Awatar użytkownika
czlowiektoster
Posty: 639
Rejestracja: 01-09-2012 22:13

29-12-2013 19:12

oskarm93 pisze:
A już mówię, ceny używanych Avt spadają mocno z roku na rok, nie bez powodu, gdy marshalle z serii vs utrzymują tą samą. Pod jakim względem Vs jest lepszy? Chociażby pod względem jakości wykonania. Proponuje poszukać miejsca gdzie można ograć jeden, obok drugiego. Ja miałem taką okazję i zdecydowałem się na Vs'a. Na jedyną logiczną korzyść Avt jest to że kupując go, masz efekty gotowe do grania, choć jakby skupić się na ich jakości, nie wiem nawet czy zasługuje to na zaletę. Takie moje zdanie. A i jak Twoim zdaniem, Avt oddaje lepiej "lampowść" to już chyba nie muszę się Tobie tłumaczyć, bo prawda jest taka że żaden z nich nie oddaje "lampowości".


vs 8080 kosztował kiedyś 1400 pln więc też spadł

co do jakości wykonania to raczej częściej się słyszy że w jakimś vs coś piszczy, brzęczy, nie działa reverb, coś tam do wymiany
o avt dość rzadko


ja porównywałem avt50 z vs8040 i z podpisu widać co wybrałem

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

29-12-2013 19:18

No z Vs tak jest, że nie poleca się kupować gdy stan nie jest idealny. Ale wg mnie, Vs oferuje lepsze brzmienie. Kwestia gustu. Najlepiej ograć i stwierdzić jakie brzmienie się bardziej podoba. Poza tym polecę 8280 ze względu na to że wkładają tam dobre głośniki. Nie wiem jak w Avt.
Obrazek

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

29-12-2013 19:22

ma95 pisze:Zalezy o co chodzi, mi bardziej podchodzi avt z brzmienia typu death/maideni. Inny preamp dobrze uzupelnil to czego brakowalo vs'om ;)


A to ciekawe, bo z tego co pamiętam Death sam używał wzmaków z serii Vs.
Obrazek

Awatar użytkownika
Train
Posty: 666
Rejestracja: 23-04-2013 17:24

29-12-2013 19:34

Kolego Oskarze, nie napisałem, że czuć ścianę mocnego, lampowego brzmienia w AVT. Nie twierdzę też, że to jest najlepszy wzmacniacz ever i nie liczy się nic poza Marshallem. Niedoróbki mogą się zdarzyć wszędzie. Akurat o awaryjności nowej generacji Valvestatów nie słyszałem w ogóle. Oczywiście mam na myśli poważniejsze awarie, a nie zepsute gniazdo input z winy użytkownika jak w moim przypadku. AVT były robione również z dobrych materiałów, tak jak większość wypustów Made in UK. Jak już napisałem - czasem może być tak, że jeden egzemplarz będzie lepiej wykonany od drugiego, wszędzie tak jest. :)

Na swoim, skromnym AVT100 gram różne rzeczy: stary, dobry rock 'n' roll, hard rock (głównie), glam metal, tradycyjny heavy metal i ani razu mnie nie zawiódł, przez ten czas nie musiałem kupować żadnej dopałki i nic z tych rzeczy. Nie preferuję ultra ciężkiej muzyki, ale w wakacje koledzy, którym piec pożyczałem nie mięli z tym problemów. Dużo z nim nie podróżuję, aczkolwiek czasem noszę go na "próby", raz jechał ze mną 300km w jedną i drugą stronę, rzaaadko ale jednak gdzieś uderzył... Zdarzyło się, że na kółkach, które przez jakiś czas miał, pędziłem na nim po dosyć długim korytarzu i wiozłem po nierównej nawierzchni (kostka, kamienie, ziemia) i NIC się z nim nie dzieje, żadnych awarii. To już o czymś świadczy. ;)

Głośniki... hm. Kwestia gustu. Mi wystarcza. Celestion G12avt, dominujące średnie i wysokie tony, niskich już trochę mniej, ale jako wady bym tego nie zaliczył. Gusta i guściki.
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

29-12-2013 20:51

Train pisze:Kolego Oskarze, nie napisałem, że czuć ścianę mocnego, lampowego brzmienia w AVT.


Fajnie, ja też. Do autora: Rozejrzyj się rzeczywiście za jakimś Randallem np. RG200 G3Plus, który sprawdzi się praktycznie w każdej odmianie metalu lub za wyżej wymienionymi Marshallami. Clean ładniejszy uraczysz zdecydowanie w Marshallu. Ale nie wiem w jakim stopniu Ci na nim zależy. Dziwne, że jeszcze nikt mu Bandita nie polecił.
Obrazek

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

29-12-2013 21:10

No tak, chuck uzywal valvestatow, tylko co mi po nim skoro nie zabrzmie takvjqk on na tych samych ustawieniach, avt daje mi gorne pasmo ktore nie pozwolilo wyciagnac swojego soundy z vs ;)
Ale wszystko jest tylko imo, dodatkowo mnogosc kanalow i chorus avt jak dla mnie na propsie ;P


peteros
Posty: 75
Rejestracja: 22-02-2012 20:14

12-01-2014 11:55

Dziękuję bardzo za tak czynne uczestnictwo w dyskusji ;)
Teraz podsumowując mam kilka pytań.
Jakie główne różnice można usłyszec w Marshallach tu wymienionych a chociażby w Randallu RG200 G3.
Czy aby Randall nie jeste bardziej stworzony do grania ciężkich gatunków czyli tak jak chce?
Ten wzmacniacz planuję miec na jakis rok-dwa. Teraz mam wiosło z Seymour'em TB-5 więc mam sporo góry. Na wakacjach planuje zakupic coś z SD Sh-6 albo EMG więc chcialbym coś co najlepiej zgra się z tymi przystawkami. ;)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 1000zł - 1500zł”