25-10-2014 23:13
zapoznaj się z Randallem V2, sam na nim gram i jestem niezwykle zadowolony :) Co prawda brałem go trochę w ciemno, bo w Polsce cicho o nim, ale na zagranicznych forach można wiele dobrego o nim usłyszeć. Brzmieniowo miazga, jak najbardziej może konkurować z 5150/6505. Masa opcji kreacji brzmienia; trzy kanaly z osobnym modułem, eq graficzny i przeróżne gały. Cena za nówkę to ponad 4 kafle, ale na allegro ostatnio widziałem jakiegoś za 2500 zł i myślę, że to całkiem dobra cena za światowe brzmienie :) Jako ciekawostkę dodam, że ziomek z Arch Enemy ma swoją sygnaturkę Randall V2 Ninja, która od zwykłej wersji różni się prawdopodobnie tylko czułością equalizatora graficznego i lampami, przynajmniej tak też gdzieś kiedyś wyczytałem. Gościu w swoim instrumentarium ma też 5150 i jvm410, więc jeśli youtubowe testy nie przekonają, a nie masz możliwości go ograć, to to też daje jakoś do myślenia.
Poza Randallem to oczywiście domniemany Peavey 5150/6505, ewentualnie Engl Powerball/Fireball, choć ostatnio zauważyłem, że każdy chce je wymieniać na peaveye. Dlaczego? Niektórzy skarżą się na zbyt ciemne brzmienie, a inni, że muli. Te mniejsze wersje może rzeczywiście, ale Powerball V2 wydaje się być naprawdę kozacki i również myślę o tym, aby w przyszłości go sobie sprawić. Na olxie ziomek z casem, bez foota sprzedawał ostatnio za 3600. Jak się dogadasz to tak za 3300 samego heada może dostaniesz, a to byłby super diiilll :P