Witam :)
Mam corta katanę, używkę. Do tej pory było całkiem w porządku, choć lekko brzęczało na jednej strunie na pierwszym/drugim progu. Wczoraj po kilku dniach złapałem gitarę i się okazało gorzej. Niemniej zabrałem się za regulację gryfu, sporo się nakręciłem, lecz w końcu efekt jest dość zadowalający. Okazuje się jednak że na wysokich progach (14+) brzęczy mi nieraz przy strunach basowych. Wtedy zwróciłem uwagę na to:
Jak widać po prawej stronie gryf nie jest równolegle do korpusu, tworzy się taka ,,kołyska", do któregoś progu gryf fajnie opada, po czym znowu idzie w górę co komplikuje sprawę na wyższych progach. Można coś z tym zrobić? Czy jest to zajęcie tylko dla lutnika?
Drugie pytanie mam odnośnie regulacji wysokości akcji strun, tak u mnie wygląda mostek:
Nie ma on żadnej śrubki, jedyne czym chyba można kręcić to te zębatki, lecz nie wiem czym to ,,ugryźć", zbyt mocne na same palce. Kombinerki? :D
Przepraszam jeśli to zły dział, szukałem najbardziej ogólnego.