Gra na gitarze, a klawisze

Witam.

Założyłem taki temat ponieważ od pewnego czasu staram się grać na gitarze i śpiewać zarazem. I słyszałem, że do opanowania tego ,czyli śpiewania i grania naraz ponoć pomaga nauka na instrumentach klawiszowych, czyli poprawienie
hmm nie wiem jak to określić, no ale cos w stylu synchronizacji prawej i lewej ręki. Podobno Hetfield nie ma z tym problemy ponieważ jako nastolatek uczył sie nie tylko grac na instrumentach perkusyjnych ale i klawiszowych, tak słyszałem i dlatego z taką łątwoscią wychodzi mu śpiew i granie trudnych riffów jednocześnie? Jak myślicie, a moze znacie jakieś cwiczenia by łatwiej było śpiewac podczas gry? Prosiłbym o pomoc.

Pozdrawia

przy instrumentach perkusyjnych również trzeba "Podzielić się" na pół, nie tylko w klawiszowych. Wg mie jest to do wypracowania bez konieczności grania na klawiszach, może musisz po prostu nauczyć sie perfekcyjnie swojej partii na gitarze, tak że umiesz zagrać ją bezproblemowo i zacząć np rozmawiać podczas grania, mówić, tak aby zautomatyzować granie, no i później śpiewać.

Dzieki za filmik napewno pomoze, no mam nadzieje. Właśnie pomyślałem sobie , że gra na perkusji przyniosła by chyba lepsze efekty niz na klawiszach , ale jest ten minus ze jest bardziej kosztowniejsza. Takie riffy jak np, z Master of Puppets, Creeping Death sprawiają mi problemy, a np z Harvester of Sorrow daje rade. Napewno czynnik nauczenia sie do perfekcji riffu jest bardzo ważny ale według mnie dużo by pomogła ta lekcja na perkusji, moge sie mylić , tak mi sie wydaje ze tak jest no ale pożyjemy zobaczymy. Przyłoze sie bardziej do tych riffów.

Myśle, że perkusja pomogła by bardziej w zrozumieniu rytmiki niż czymkowiek innym. Kwestia ćwiczeń, jak juz napisano, najpierw naucz się dobrze grać, później dodaj śpiew. Wszystko do wyćwiczenia.