25-07-2014 15:36
Jak dla mnie najlepszy ich album to jest ich pierwszy krążek - Terra Incognita. Mroczna atmosfera i świetny growl Joego sprawia, że album wciąga mnie od pierwszego kawałka (Clone, jednocześnie mój ulubiony) do ostatniego, całkiem przyjemnego The Forest. Tuż za nimi znajdują się L'Enfant Sauvage (którego to posiadam nawet w digipacku) i TWOAF, bardziej melodyjne i progresywne. Potem From Mars To Sirius - pierwszy ich album, który przesłuchałem - też bardzo dobry, lecz nie tak bardzo, jak jego następca. No i na końcu The Link - nie potrafię się do niego przekonać, nie wiem dlaczego...
Podsumowując, wszystkie ich albumy są wybitne, mimo faktu, że w niektórych, bardzo krótkich momentach, są raczej średnie (nie lubię minutowych lub krótszych przerywników instrumentalnych, szczególnie w Terrze i The Link), to nic nie jest w stanie zaćmić ich kunsztu gry (szczególnie podczas koncertów - to niesamowite, co oni potrafią tam zrobić!), oraz niesamowitego poczucia rytmu pomiędzy braćmi Duplantier. Zespół ten wprowadził mnie na "ziemie" death metalu i można go polecić każdym, którzy, podobnie jak ja, nie są w stanie przekonać się do typowo death metalowych zespołów, a są fanami metalu progresywnego, bądź też groove/thrashu.
Jackson JS35KE W/FR
(Jackson CVR x2) + Charvel Fusion Special
(EMG 60) + Peavey Express 112