Mam 22 lata. Szukam składu z salką prób.Mój staż to jakieś 5-6 lat. Nominalnie szukam kapeli metalowej, mam sporo swojego materiał i chce się wziąć za to na poważnie. Chętnie pogram też rekreacyjnie bluesa, choć nie jest on moją domeną. Po prostu muszę pograć muzykę z zespołem. Muszę bo mi serce pęka jak zerkam na swoje wiosło widząc w nim smutek i tęsknotę za decybelami. No i brakuję mi tego pisku w uszach o poranku. Muszę grać bo umrę goddamit!
A więc jak ktoś nie ma mnie za świra i nie obawia się, że na pierwszej próbie poderżnę mu gardło i ukradne wiosło, czego nie wykluczam, to zapraszam do telefonowaniu na nr