Gitarowe Cukierki

Cześć!

Tak sobie myślę, że to dobre miejsce na tę wiadomość. Prowadzę fanpage na facebooku nt. "cukierków" gitarowych. Co za tym idzie znajdują się tam różne zdjęcia z wszelakich gitarowych kanałów. Wszystko jest tworzone dla Was, bo każdy kocha piękne gitary :) Nie jest to konkurencja dla żadnych podobnych stron.

Link: http://www.facebook.com/GitaroweCukierki

Będę bardzo zobowiązany, nie jest to chwilowy wyskok, lecz trochę czasu już pracuje nad tą stroną. No i najważniejsze, jeżeli chcecie podzielić się czymś wyjątkowym - śmiało pisać. :)

Zapraszam gorąco!

Myślałem, że ktoś się wyłamie i da jakąś solidnie złachaną...

Ja za to myślałem, że to strona o dupeczkach z gitarami.

A ja kompletnie nie myślalem, bo tak bezsensowna nazwa pejdża, że szok.

Pewno zoczył gdziesik "Guitar candy" i tak mu automatum przetłomaczyło musi.

Ja mam zamiar założyć funpage o nazwie "Gitarowe Siusiaki". Jak myślicie będzie miało wzięcie?

A ja myślałem, ze tego nie lubie, a tutaj jakiś czas temu zajakowałem to :D
@Kikan, bardziej Gitarowe (wodo)tryski

kikan pisze:Ja mam zamiar założyć funpage o nazwie "Gitarowe Siusiaki". Jak myślicie będzie miało wzięcie?

W pewnych kręgach pewnie tak. Co kto lubi.

It's OK to be gay.
Niedługo pewnie szczytem niepoprawności politycznej będzie nielubienie takiego fanpejdżu.

http://img.photobucket.com/albums/v486/ ... guitar.jpg

:D

i jeszcze Kanał/wzmak dla Pedałów/dzieci :P

O. "Pedał" wielką literą. Kultura jak widać wysoka... Skoroś już owych "pedałów" oddzielił od dzieci aż, nomen omen, Slashem, myślę, że wzmak nazywał by się Paetz, a nie piec.

https://www.youtube.com/watch?v=qMyfxbM-Z0k Nie ma to jak wpakować EMG w koteczka i podłączyć do porządnego pieca. :)

Słiiiit, ale to wg mnie lepsze: http://2.bp.blogspot.com/-yR6MpYM0GRQ/U ... 40/zz2.jpg

Dobre xD

Pamiętam jeszcze Cyrka Wahmetta z cygarem w buzi i plastikowym tele z korpusem pełnym niebiesko barwionej wody przelewającej się prawdopodobnie pod olejem. Takie efektowne więcej to było :)

Widzę odzew jakiś jest w wątku. Bardzo mnie to cieszy :)

Geohound pisze:A ja kompletnie nie myślalem, bo tak bezsensowna nazwa pejdża, że szok.

Proszę o wytłumaczenie dlaczego tak uważasz z tą nazwą. Z chęcią poczytam :)

Lepiej lajkować to:

https://www.facebook.com/typowakapela1?fref=ts

Albo to:
https://www.facebook.com/typowystudentprawaa?fref=ts
https://www.facebook.com/Typowgimbussss?fref=ts
https://www.facebook.com/typowy?fref=ts
https://www.facebook.com/typowawokalistka?fref=ts
.
.
.
https://www.facebook.com/search/results.php?
q=typowy&init=mag_glass&tas=0.6681437203660607&search_first_focus=1398108814414

Zamiast fanpejdżu z fotami zajebistych gitar.

GitaroweCukierki pisze:Widzę odzew jakiś jest w wątku. Bardzo mnie to cieszy :)

A ironia to kraina żywych żelazek...

Geohound pisze:A ja kompletnie nie myślalem, bo tak bezsensowna nazwa pejdża, że szok.

Proszę o wytłumaczenie dlaczego tak uważasz z tą nazwą. Z chęcią poczytam :)

Prawdopodobnie jest to objaw tzw. gustu. Wyrażony, jak to nierzadko u tego człowieka, za pomocą nie do końca właściwych słów, bo ciężko tu mówić o sensie.

Od siebie dodam, bez wypowiedzi kategorycznych i bezwzględnych, że nazwa jawi mi się lekko kiszkowatą -- obstawiam, że owe "cukierki" to kalka z angielskiego "candy". Ale jako osobnik nieistniejący, mogę dać dislike'a Facebookowi, co niniejszym czynię.

Precz! :)

Odpowiem tak:

Gitarowe Cukierki to kraina przeżyć słodkich, kolorowych oraz niesamowicie smacznych. Komponujemy tutaj emocje szczęścia i gitarowego spełnienia. To jedyne takie miejsce, gdzie za gitarowe doznania odpowiadają nasze zmysły.

Resztę można sobie dopowiedzieć. :)

Mam dla Was zajebisty pomysł!
Załóżcie fanpejdża #typowypolskimalkontent!

Jeszcze takiego nie ma, a miliony lajkow gwarantowane. I bedzie gdzie narzekać nie tylko na forum.

Fanpejdż z haszem w nazwie? #nochybanie.

Nazwa w marketingu to kluczowy element, a tutaj leży po całości. Fakt, zauważenie takiej rzeczy jest po prostu szczytem malkontenctwa.

Pewnie jesteś z tych pozytywnie patrzacych na otoczenie osób, które uważają nazwę Cinkciarz.pl dla internetowej wymiany walut za trafną.

Ten hash w żarcie słownym, który użyłem, odnosił się do Was.

I jeżeli uważasz, że marketing jest jedynym wyznacznikiem do stworzenia czegokolwiek, to nie wiem dlaczego jesteś tutaj moderatorem (no chyba że Ci za to płacą, bo z marketingowego punktu widzenia praca za darmo nie ma sensu).

Internetowy kantor wymiany walut mam tak głęboko w dupie, że aż jelita zobaczył.

Cukierki kojarzą się z dzieciństwem, słodyczą, radością, czymś miłym i zajebistym - Tobie pewnie kojarzą się z księdzem i ministrantami, ale cóż, takie życie.

Uwaga, agresja ;) No tak, zaraz zakapslokujesz mnie na śmierć. Cały pejsbók to marketing, tak samo jak każdy Twoj lajk może służyć jako towar. A jak sie tworzy kolejny z miliarda pejdży to sie chce go 'sprzedac'.

Jesli Ty z kolei sadzisz, ze temat ten to nie jest reklama, to moze czas obudzic sie z tego cukierkowego dzieciństwa.

Tekst o marketingu w odniesieniu do moderatorstwa był tak bezsensowny, ze az calkiem śmieszny ;) Owszem, płacą nam 100zł/h i chyba pisalismy to juz parę razy. I nie z marketingowego puntku widzenia nie ma sensu, tylko z ekonomicznego. Chyba Ci sie w przyplywie emocji troche pomerdało.

Za długo siedzę na forach, żeby zajechać Cię capslockiem przyjacielu.

Stworzyłem kilka fanpejdży i na żadnym nie mam zamiaru zarabiać, podobnie jak twórca cukierków.
I dlatego, że mój lajk jest towarem, nie rozdaję ich tam, gdzie nie powinno ich być. Używam blokerów powiadamiania, ad blockow i innych paskudztw. Ale gitary uwielbiam, dlatego je lajkuję.

Temat jest reklamą samą w sobie, ale zarobek z tego taki jak ze sprzedaży ziemniaków na bazarze.

I masz rację, że sformułowałem zdanie, z marketingowego punktu widzenia Twoja praca na tym forum ma zajebisty sens, Ty tyrasz za freeko, admin sprzedaje miejsce reklamowe i zbiera hajs za kliki. A Tobie nie musi płacić. Malinka.

Zdaje się, że Forum ma Regulamin, który powinien chronić Użytkowników przed rynsztokowym poziomem wypowiedzi. Chyba, że się mylę...

Rozumiem, że to aluzja do moich wypowiedzi?

Staram się jak mogę, ale jak widzę duszenie w zarodku, tłamszenie porzadnych gitarowych inicjatyw, do tego dochodzi malkontenctwo i typowo polskie bezsensowne hejterstwo i paplanie, to wychodzi ze mnie moja prosta, górnicza natura.

Geohound pisze:Owszem, płacą nam 100zł/h i chyba pisalismy to juz parę razy.

Widzę ten uśmiech Waryńskiego..

Dale Cooper pisze:(...) ale jak widzę duszenie w zarodku, tłamszenie porzadnych gitarowych inicjatyw, do tego dochodzi malkontenctwo i typowo polskie bezsensowne hejterstwo i paplanie, to wychodzi ze mnie moja prosta, górnicza natura.

To stuknij się kilofem w głowę i przemyśl: co złego stanie się gitarowemu światu, jeśli jakiś pan X nie przejdzie ze swoim fanpage'm Y, bo wymyślił nazwę, która paru kmiotkom z sąsiedniej wsi się nie spodobała? Albo: czy tych paru kmiotków (wśród nich ja) ma realny wpływ na to, czy sprawa ruszy, czy nie?

Statystyka (a raczej: fakt, że takich panów i fanpage'ow jest od przysłowiowego wuja) mówi, że nic, a kmiotków klasyfikuje się odgórnie jako paplających polskich haterów, co uczyniłeś. Więc, jak ująłby to Dezerter, nie ma zagrożenia.

Morał: zluzuj i czekaj spokojnie na Chiny (albo Islam) :)

humless pisze:Zdaje się, że Forum ma Regulamin, który powinien chronić Użytkowników przed rynsztokowym poziomem wypowiedzi. Chyba, że się mylę...

Nie mylisz się, ale piszesz to bez związku z tym wątkiem, jako że rynsztoku tu nie ma (albo jeszcze nie widziałeś -- mogę nakierować, jeśli chcesz).


PS. Czy miałeś na myśli liczbę owych "lajków" i "fanpejdżów"?