Gitara klasyczna - wymiana strun.

Witajcie :) jutro zabieram się za zmienianie strun w gitarze klasycznej koleżanki. Gitara stoi od 1,5 roku nieużywana w pokrowcu. Moje pytanie brzmi: Zdjąć wszystkie struny i dokładnie wyczyścić gryf z kurzu pod progami itp, czy wymieniać pojedyńczo zaczynając od najcienszej? Czy gryf wymaga smarowania? Ew. czym można zastąpić olej którym się smaruje podstrunnicę? Czy odrobina np. Pronto zaszkodzi podstrunnicy/korpusowi?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

P.S. Jeśli to ważne - gitara to Yamaha C40

Struny ściągasz wszystkie, czyścisz gryf i zakładasz nowe.
Gryf możesz wyczyścić za pomocą różnych specyfików (olejków), których jest pełno, ale można użyć gęstego kremu np nivea, poczytaj na necie.

Nivea była luksusem w PRLu, odpuście to...

A czy użycie jakiegoś szpreja do drewna jak np. Pronto może zaszkodzić podstrunnicy? Chodzi o to że specyfików do podstrunnicy nie mam, a ten olej nie mam pojęcia jak zastosować i jaki kupić.

Słyszałem, że pronto jest strasznie inwazyjne i wysusza drewno, ale nawet jeśli to nie do końca prawda i tak bym nie stosował. Umyj wilgotną szmatką, potem wytrzyj suchą i będzie gitara :)

Nie wolno wodą! wilgotną szmatką z wodą - absolutnie! Skąd ta pochwała??? grrrrrrrrrrrrrrrrrr...

Można bardzo delikatnie nawilżyć właśnie pronto, ale baaardzo małą ilością! Koledzy powyżej mają rację - wysusza. Dajesz na sucha szmatkę niewielką ilość (która nie zostawia , jak ja to mówię "dmuchawców").
Warunek..

na szmatkę - nie na gryf! I niewielka ilość,

tak aby była prawie sucha. I przetrzeć.

Z drugiej strony lepiej zakupić preparat do czyszczenia podstrunnicy. Nie kosztuje dużo, w klasycznej starczy co najmniej 2 lata.

Słyszałam, że struny należy wymieniać pojedynczo, czy zdjęcie wszystkich naraz nie spowoduje skrzywień gryfu? Pytam, bo pewnie będę wymieniała struny fabryczne mojej Yamahy C30, jakoś tak średnio mi brzmią.

Można zdjąć wszystkie na spokojnie.

Nigdy żadnej wilgotnej szmatki do drewna nie używać.

Pronto wysusza? A skąd takie wieści? Jednym z jego składników jest ... olejek cytrynowy :)