Gitara i mostek, pomocy

Jak kiedyś już pisałem, zastanawiam się, czy kupić na początek przygody z gitarą elektryczną Epiphone Les Paul 100 VS, czy może lepiej Yamaha RGX 121 X? Ale którą? Epiphone posiada mostek stały, a Yamaha ruchomy i nie wiem, co będzie lepsze na początek. Jeśli uważacie, że ani jedna, ani druga nie będzie odpowiednia, proszę, oto link sklepu, w którym chcę zakupić: http://megsklep.pl/pl/c/Gitary-elektryczne/10 Muszę kupić stąd do 900 zł, ponieważ rodzice nie pozwolą kupić przez internet, a na pewno nie używaną, bo ,,a jak to się okaże jakiś syf?'' - ich słowa, nie moje. Proszę pomóżcie, z góry dziękuję. ;)

Jeżeli to twoja pierwsza gitara, to nie polecam gitary z ruchomym mostkiem do tysiąca złotych, jednak mogę się mylić co do tej Yamahy, najlepiej niech ktoś kto ma tę gitarę wypowie się na temat tego tremola. Co do Les paula, to czytałem na tym forum, że ten model odradzają. Poczekaj jeszcze na opinie innych użytkowników.

Znalazłem jeszcze taki sprzęt: http://megsklep.pl/pl/p/Vintage-V6SSB/1200
Żeby było łatwiej, myślę raczej o gitarze, która pozwoliłaby mi grać coś w stylu Metalliki, czy Nirvany.

Cort x-6

No to jeżeli cort, to jeszcze możesz popatrzeć na Aero 11 i Katanę.

Colossus pisze:Jeżeli to twoja pierwsza gitara, to nie polecam gitary z ruchomym mostkiem do tysiąca złotych, jednak mogę się mylić co do tej Yamahy

Przecież ruchomy mostek ZAWSZE można zablokować.
Rozejrzyj się za Yamahami Pacyfica 112.

Na początek dobra może być Epi g310. I jeszcze 100 zaoszczędzona ;)

HansSlave pisze:Na początek dobra może być Epi g310. I jeszcze 100 zaoszczędzona ;)

Na początek Tobie radziłbym nie polecać Epi poniżej 1500zł na tym forum. Lepiej mieć już gitarę z drewna niż ze sklejki.

Od siebie polecę Cort'a KX5 i Wahsburna N1.

Jeśli mostek to zwykłe jednostronne tremolo to nie trzeba go nawet blokować. Wystarczy nie używać, wykręcić wajchę i gitara nie będzie się rozstrajać. Nawet w moim najgorszym szajsowym visionie tak jest więc w yamaszce tym bardziej tak będzie :)

Radzimex pisze:

HansSlave pisze:Na początek dobra może być Epi g310. I jeszcze 100 zaoszczędzona ;)

Na początek Tobie radziłbym nie polecać Epi poniżej 1500zł na tym forum. Lepiej mieć już gitarę z drewna niż ze sklejki.

Od siebie polecę Cort'a KX5 i Wahsburna N1.

E halo halo wypraszam sobie, moje g400 nie jest ze sklejki.

FoxChan pisze:

Radzimex pisze:

HansSlave pisze:Na początek dobra może być Epi g310. I jeszcze 100 zaoszczędzona ;)

Na początek Tobie radziłbym nie polecać Epi poniżej 1500zł na tym forum. Lepiej mieć już gitarę z drewna niż ze sklejki.

Od siebie polecę Cort'a KX5 i Wahsburna N1.

E halo halo wypraszam sobie, moje g400 nie jest ze sklejki.

Chodziło mi o G310 i LP100. G400 nie jest, ale szału w moim odczuciu nie ma, choć można znaleźć całkiem niezły egzemplarz tego modelu. Jak i z każdym innym epi (ta, oprócz sklejkowych), trafiają się dobre (no i złę niestety) egzemplarze. Choć ostatnio grałem na kilku i o dziwo były to przyzwoite gitary, które Epiphone wyprodukował. Sam niebawem będę miał Explorera od Epi. Nie, nie kupuję w ciemno, mam już wybranego i uprzednio ogranego.