Gitara elektryczna+sprzęt do 1000zł

Wygląda na rzetelnie napisane ogłoszenie. Z P90 może być ciekawie, ale nie grałem, więc nie sugeruję. A czy na Marszalu wykręcisz grindejowe brzmienie, też zagadka. Zresztą jak nie, to jakaś kostka + kanał czysty pewnie da tę możliwość?

I ten wygląd jak najbardziej w moim guście :)

Moje zdanie: jeśli jesteś początkujący, to wygląd zagra za ciebie, a Vintage raczej będzie ci łatwo odsprzedać. Ale jak zwykle: poproś o zdjęcia progów (możesz tu chyba nawet wstawić, żeby ludzie pomogli ocenić ich stan), spytaj, czy głośnik w tym piecyku sprawny, etc.

Zapytałem o zdjęcia, jak dostanę to wstawię na forum.Jak na razie dzięki za pomoc :)

Edit:
Właśnie dostałem odpowiedź :D
,,Glosnik w 100% sprawny. Jestem grajkiem domowym i mieszkam w bloku takze nie moglem jego mozliwosci nigdy wykorzystac, pozatym jesli Pan slyszal kiedys to te 30tki podgloszone na 1/4 sa juz i tak okrutnie glosne. Zdjecia progow podesle jak bede w domku czyli w ciagu godzinki. W aukcji nie napisalem, ale dla zdecydowanego kupca dorzuce bardzo fajny stroik, ktory kosztowal 70zl.''

Gitarę możesz śmiało kupić - po 1 vintage to dosyć przyzwoita budżetówka , przetworniki z Wilkinsona cieszą dosyć sporą masę ludzi a po 2 jeżeli ci nie spasuje to na portalu ogłoszeniowym długo gitara nie posiedzi ;p
Sam ostatnio miałem v6 i ogólnie nie narzekałem.
Natomiast piec i te "dodatki " bym sobie podarował - ale to tylko moje zdanie

Powiało grozą, za wydziwianie nad "podgłoszeniem" raz mnie od organów wyzwali...

bo prawdę mówiąc zamiast tego marshala oraz tych dodatków "krzesła wartego 70 zł" poczekać chwile , odłożyć kasę i kupić jakiegoś laneya czy line6 z celestionem.
koniec kropka
juz sie nie wypowiadam ;p