Frytens
Posty: 2
Rejestracja: 12-06-2016 02:43

12-06-2016 02:49

Panowie jak w temacie ... jestem laikiem jezeli chodzi o gitary elektryczne. Nie jestem muzykiem, nie gram w zespole itp itd. Bylem w sklepieje riff.net stacjonarnym we wroclawiu. Chcialem kupic gitare epiphopne special II. Jednak po rozmowie ze sprzedawca polecil mi ibaneza grg140. Epiphone mial i negatywne i pozytywne opinie. Namowilem sie na tego ibaneza, gitary nie moge oddac ani zamienic. Pytanie jest takie czy nada sie ona na pierwsza gitare elektryczna ? Czasu nie cofne, innej gotary nie wybiore. Kupe kasy jak dla laika wydalem na sprzet ktory jest mierny ... Panowie pocieszcie mnie jakos. Co mam robic. Sprzedawac jako nowa ?. Jestem poczatkujacym, czytajac opinie o tej gitarze odechcialo mi sie jej wypakowac z opakowania. Prosze o wyrozumialosc ....

Frytens
Posty: 2
Rejestracja: 12-06-2016 02:43

12-06-2016 02:53

Oczywiscie gitara jest nowa i posiada od wczoraj 2 lata gwaranacji. Zalamalem sie totalnie. Az tak zjebalem sprawe ?. Gitara ma posluzyc do aplikacji rocksmith 2014, ewentualnie do jakiegos slabego piecyka. Moze nie jest az tak tragicznie ??

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

12-06-2016 09:35

Panie kolego, ile to ma kosztować?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

12-06-2016 09:58

No właśnie - wiela dałeś za to wiosło? Dlaczego na początek wziąłeś z ruchomym mostkiem ? Dlaczego nowa a nie używana? Dlaczego wcześniej nie pytałeś albo nie przeszukałeś tego forum? Nie dramatyzuj tylko weź się za granie - rzadko jest tak, że podpasuje pierwsze wiosło - w moim przypadku trafiłem za 6 razem a i tak przerabiałem kilka rzeczy. Jeżeli Ci nie podejdzie to puszczaj między ludzi i szukaj dalej - skupiłbym się na używkach...
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

12-06-2016 11:01

Jak zagrasz na swojej GRG140 tak, jak ten koleś na jeszcze tańszej GRX40:
https://www.youtube.com/watch?v=3r1VxZE5bBI
to narzekanie na jakość gitary będzie w pełni uzasadnione.

Póki co nie rycz tylko ćwicz i graj, jeśli jesteś początkującym laikiem to nawet na MusicManie BFR za prawie 20 tysięcy nie zagrasz.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

12-06-2016 12:43

Moja pierwsza gitara GRX -40, Indonezja, kupiona w 2001 w sklepie w Bydgoszczy na ulicy Fredry. Mam ją do dziś. Wymieniłem w niej przetworniki na Schallera i Rio Grande, a także klucze. Po zabiegu gitara przestała grać a zaczęła śpiewać. Do Hendriksów, Claptonów wręcz stworzona. Parę lat temu zdarzyło mi się wziąć do ręki aktualny model GRX 40 i była to przepaść, ale moja była po modyfikacjach i regulacjach więc ciężko porównywać. Nie mniej jednak złego słowa o GRX 40 nie mogę powiedzieć. Co do twojego " złego wyboru", radzę ci dokręcić na maxa sprężyny od mostka, gitarę wyregulować,nastroić i nic innego jak grać. To taka mała moja dygresja i pamięta,j że brzmienie wychodzi spod paluchów, a sprzęt tylko go uwydatnia.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

12-06-2016 20:31

Obawiałbym się tylko tego, że progi będą miękkie. Brzmienia nie znam. Pytałem o cenę, bo nie znam, a mam wrażenie, że można było kupić coś w podobnej cenie, ale bardziej długowiecznego.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

12-06-2016 21:14

To fakt że progi są miętkie, ale pomimo że ma 15 lat i była eksploatowana przez około 6 lat codziennie po kilka godzin (4-5), to nadal ma akcję bardzo niską, stroi wszędzie i nic nie brzęczy. Fakt bruzdy są niemałe.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

12-06-2016 22:49

Ano, po to są Jumbo, żeby szlifować co jakiś czas, a nie czekać na bruzdy :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

13-06-2016 07:59

Nie było czasu na takie pierdoły, gitary zastępczej, kasy i lutnika w pobliżu. Takie były czasy.

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

17-06-2016 15:06

Moje pierwsze wiosło elektryczne to była yamaha pacifica 012, nówka ze sklepu. kosztowała chyba 860 zł, po dwóch latach wziąłem za nią 650. Była wygodna, miękka. Nauczyłem się na niej sporo. Nie wydaleś kilku tysięcy żeby stratę obliczać w grubych banknotach, może 300zł stracisz, ale ile się nauczysz. Naleje się do głowy jak i mnie żeby szukać używek, ale zapoznasz się z gitarą od strony technicznej. Póki masz tańsze wiosło, próbuj ją ustawiać samemu. Po za parę lat bez tej wiedzy może kupisz drogiego strata za 3 kafle i okaże się że nie umiesz ustawić menzury czy akcji strun, lub ocenić kiedy progi czy siodełko się nie nadają. Na czymś się człowiek musi nauczyć.
A czy jest to kwota ogromna jak dla laika? Myślę że nie. Wiosla na których da się grać juz, jako nowe kosztują pewnie od 500zł w zwyż. Do tysiąca coś da się strzelić. Twój błąd (moim zdaniem) że nie wybrałeś tu yamahy. Ale to prawie to samo, poprostu graj, ćwicz, czasem sam zdecydujesz czego chcesz od instrumentu. I tak byś go kiedyś sprzedał.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Wróć do „Gitary elektryczne”