Witam, waham się między wyborem wiosła, głównie do wszelkich szatanów, metalu itp.
Bez zbędnego gadania:
Budżet: Około 3500.
Co chcę grać: Metal, Djent <3 itp.
Czy gitara ma być raczej nowa.
Mam aktualnie na oku 3 gitary:
- Schecter Hellraiser C-8
- ESP LTD 1001
- B.C Rich Warlock NJ Deluxe
Na cleanie mi specjalnie nie zależy, a wszelkie ''ósemki'' nie są mi straszne. Ibanezy z cienkimi gryfami raczej odpadają, potrzebuje silnego mięsistego brzmienia. Głównie interesują mnie wasze opinie o powyższych gitarach, aczkolwiek możecie zaproponować jakieś inne wiosła. BTW czy mój skromny ''Rolandzik'' Cube 80XL jest w stanie poradzić sobie z ósemką? A jeśli nie to jaki piec(najlepiej combo) tak do 2k?