Od pewnego czasu gram na pożyczonym akustyku, ale już wiem, że za jakiś czas kupię elektryka, bo to on jest moim celem. Postanowiłem się już teraz zorientować co i jak.
Na samą gitarę mogę przeznaczyć 550-600zł
Układ przetworników odpowiadający mi to HSS lub HSH. Chcę gitarę z bardziej "uniwersalnym brzmieniem" do rocka, raczej nie do metalu.
Mostek musi być stały. Dopiero zaczynam i nie chcę sobie robić dodatkowego problemu.
Wpadł mi w oko Washburn x10. To dobry wybór? Może macie inne propozycje?