gitara: akustyk czy klasyk?

Takich pytań jest mnóstwo. I choć i to gitara i to gitara, to wiadomo że brzmienie akustyka od klasyka sie strasznie różni. I tu pojawia się pytanie, na co więcej jest piosenek, i na czym lepiej zaczynać(kurka czytałem na ten temat tyle, w jednym miejscu piszą że lepiej akustyk, w drugim że klasyk).
Nie mam jakiegoś określonego wybranego gatunku, jednak pierwsze piosenki które chciałbym sie nauczyć to:
http://www.youtube.com/watch?v=0Rdg6GUv-wQ
http://www.youtube.com/watch?v=vSv6w4tyQXs
http://www.youtube.com/watch?v=higDJpBH ... re=related

I jak sprawdzać modele, skoro praktycznie nie znam żadnych chwytów, i w sumie mało jest takich osób które u mnie na gitarze potrafią śmigać, i czy trzeba sie upierać przy klasyku gdy mi sie bardziej podoba akustyk w brzmieniu i na odwrót:P

jeżeli śpiew i gitara - to akustyczna, bierz taką jak moja

już nie jesteś pierwszym który mi poleca Yamahe f310... W sumie się nad nią poważnie zastanawiam, bo jak tyle osób ją chwali to musi to być naprawdę dobra gitara

Powiem szczerze, dla mnie ta Yamaha nie jest zbyt wygodna bo dzisiaj miałem zamiar ją kupić ale kupiłem o wiele wygodniejszego T. Burton i ma także fantastyczne brzmienie!

ja też jej nie jakoś nie mogłem wziąć do ręki, chociaż widziałem(i słyszałem) ją w sklepie, jak poszedłem "obczaić" towar... Inna sprawa ze grać dopiero się będę uczył, wiec nawet jakbym wziął to i tak bym nic z tej gitary nie wyciosał. Oczywiście tez będę na inne gitary spoglądał, ale chyba na tym sie skończy bo co sam początkujący może w takim sklepie prosić, jeśli nie o rady:)

w sklepie niech sprzedawca zagra prosto akordami na interesujących cię modelach,
a ty słuchaj i wybierz która będzie najlepiej brzmiała według ciebie - Ibanez V70 dźwięk przymulony,
jechać z kimś umiejącym grać nie możesz ?

W sumie można sie popytać znajomych, ale wątpię że któryś ze znajomych gra na gitarze(przynajmniej mi sie nie chwalili:P) Ale może sie ktoś znajdzie:P

Mam i chwalę - Takamine G320 . Mam wersje z połyskiem ( z boku ) i jestem zadowolony , a to moja pierwsza gitara. To akustyk. Na poczatku beda bolec cie palce od strun , ale sie przyzwyczaisz . Ja osobiscie wole akustyczne.

a jeszcze takie pytanie:
Jak będzie ciezko o znajomego który na sie na gitarach lepiej iść do sklepu i kupić nówkę i mieć pewność że dobra, czy może się lepiej pobawić w szukanie używanej?

poproś sprzedawcę w sklepie , żeby coś na niej zagrał . sprawdź czy stroi , czy ma prosty gryf , nie jest gdzieś ubita itp. ja zamówiłem na necie - zaryzykowałem i miałem farta , że było wszystko okej .:)

To, że pójdziesz do sklepu nie znaczy, że trafisz lepiej niż z używką. Czasem prywatny sprzedający może okazać się uczciwszy niż sklep. Wiadomo, że oni chcą sprzedać swój produkt i zawsze będą Ci go zachwalać i mówić, że jest świetny, bylebyś go tylko od nich wziął. Więc trzeba podchodzić z dystansem do dobrych rad panów sprzedawców ze sklepu.

dokładnie tak jak mówi poprzednik . nie sugeruj się opinią sprzedawcy za bardzo . poproś o te modele , które ci proponujemy i zobacz , który bardziej Ci sie podoba :P

no tak wsumie macie racje:P inna sprawa że w używkach rzadko znajdę Yamahe f310 czy Takamine g320. W używkach już raczej trzeba polować na inne modele:)

A skąd ty kolego jesteś bo może ktoś z forum znajdzie trochę chęci i podjedzie z tobą do jakiegoś sklepu

Kiedyś dużo czytałem na temat akustycznych gitar i własnie w tym przedziale cenowym to Takamine g320 była faworytem ;)

teraz według recenzjegitar.pl na pierwszym miejscu jest włąśnie yamaha f310:P

Ja jestem z warszawskiego Mokotowa:P

To kawał drogi ode mnie (ja ze Śląska) ale może ktoś inny się znajdzie

nie no nie ma problemu, jakoś sobie poradze:D

ja mimo że trochę już grałam-2 lata- ale na gitarach się nie znałam kiedy jechałam po swojego akustyka. Pojechałam z masą wyczytanych w necie informacji w głowie i koleżanką, tak dla towarzystwa. Miałam upatrzone modele i poprosiłam sprzedawcę żeby mi na nich grał. Jakieś akordy i riffy, czy to na niższych czy wyższych progach. Potem brałam je po kolei i sama decydowałam który kształt pudła mi pasuje, który gryf wygodniejszy, czy progi nie haczą, nic nie jest obrypane. A poza tym, w rękach własnych w dwóch przypadkach zaczęłam słyszeć różnicę w brzmieniu, więc spokojnie, siedź z gitarami tak długo aż wszystkiego nie obczaisz. Nawet jeśli nie umiesz grać weź chwyć sobie najprostszy akord "e", zobacz jak palce się czują i jakie brzmienie. :> Dasz radę

grunt żeby być zadowolony potem z takiej gitary:D
Poradzić sobie poradzę, właściwie też planuje zabrać koleżankę, z tym że ona bardziej w chórze spiewa, ale cóż, przyjaciół sie nie wybiera:D

Gitara będzie grać:D