18-04-2014 21:31
Tłumi niechciane struny, pomagając w tappingu i zarazem tłumi struny za siodełkiem. Samego brzmienia nie zmienia. Efekt i różnica jest, ale tak naprawdę nie każdemu to potrzebne, bo myślę, że jest wiele innych rzeczy, na które można wydać kasę, a za samo tłumienie powinny odpowiadać ręce ;) Zresztą taki FretWrap to +50 do szpanu, nawet jeśli nie czujemy różnicy ;)
Ja do tej pory nie używałem, potrzeby nie miałem, ale obadałbym. Pewnie znajdzie się tu zaraz ktoś, kto będzie Ci kazał założyć skarpetę na gryf i mówił, że FretWrap nie ma sensu, ale faktycznie działa on, tyle że niekoniecznie każdy go potrzebuje. Dzięki niemu nagle Govanem nie zostaniesz, a i tłumić się możesz nie nauczyć.
PS. Mogłem coś przeoczyć w jego działaniu, ale już było kilka podobnych tematów + internet, zresztą... dałeś link do strony, gdzie wszystko jest ładnie opisane :P