witam! od roku jestem posiadaczem gitary Ibanez RG470MHZ z mostkiem Floyd Rose Edge zero II i przy mocniejszym "zjechaniu" struny na siodełku zaczynają strzelać, gdy przyłożę do nich palec to czuję że lekko się przesuwają. Klocki są dokręcone mocno, nie są wyrobione, próbowalem też dokręcić śruby mocujące siodełko do gryfu, troche pomogło ale nie do końca.
Za dużo strun. Wyjm jedną i spiłuj gryf, albo daj do reklamacji, no jak to wygląda?
PS. Wniosek jest prosty, blokadki do kitu (albo do kitu przykręcone)
PS. Wniosek jest prosty, blokadki do kitu (albo do kitu przykręcone)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
potrzeba Ci lepszego siodełka, żeby struny scisnać lepiej. Albo dokręć hamsko blokady, w teorii to ma wytrzymać, no ale rzeczywistość zazwyczaj jest inna. W moim siodełku w rg470 zanim zerwał się gwint w blokadzie to po zablokowaniu mogłem zluzować klucze, a to i tak trzymało, no ale hamskie dokręcanie ten gwint zniszczyło
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
Autor: z liczbą strun, to się nazywa zapunktować! Zapodaj foto blokad od strony strun i siodełka od góry. Sprawdź też, czy wnęka na imbus w śrubkach trzymających blokadki jest już wyrobiona i czy klucz, którym kręcisz ma jeszcze prawidłowy kształt.
@kubzun: Jeśli chwyt z "hamsko" to próba wpuszczenia mnie w grammar-nazi mode, to ci się udało. To, podobnie jak chałowość takich porad, też pisze się przez ce-ha.
PS. Luzowanie kluczy ze strunami w blokadzie to już nad-paradna sprawa...
@kubzun: Jeśli chwyt z "hamsko" to próba wpuszczenia mnie w grammar-nazi mode, to ci się udało. To, podobnie jak chałowość takich porad, też pisze się przez ce-ha.
PS. Luzowanie kluczy ze strunami w blokadzie to już nad-paradna sprawa...
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
Mistrzem ortografii nie jestem eh. "hamsko" nie było celowe. A luzowanie kluczy miało na celu sprawdzenie skuteczności blokady. Kiedys była skuteczna... rozbija mi się tutaj o to, że jeżeli jakość materiałów, z których siodełko jak i blokada są zrobione, nie pozwala na skuteczne zblokowanie strun, to ta blokada nie spełnia swojej podstawowej funkcji. Trzeba poprostu wymienić, bo innego wyjścia to ja nie widzę. Chociaż może też być tak, że pod tymi bokadkami miejsca gdzie dociskają one strunę są wyślizgane, gładkie. No ale i tak powinno to strunę ścisnąć.
Sam zepsułem blokadę, wierząc w jej trwałość i solidność. Z drugiej strony to i tak nie była mi potrzebna ...
Sam zepsułem blokadę, wierząc w jej trwałość i solidność. Z drugiej strony to i tak nie była mi potrzebna ...
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.
