rollingstones
Posty: 53
Rejestracja: 22-12-2011 20:35

10-08-2014 19:34

NIe wchodzę w temat słuszności tego co zrobiłeś, ale 5500 zł fender i era CBS to osiągalana cena oryginała za tamtych lat. DodanIe 1500 zł otwiera natomasit możliwości poszukiwania dużo bardziej już konkretnego modelu . NIe za bardzo wiem na czym polega również fenomen oparcia się na CBS, to najgorsza era fendera w historii tej szacownej firmy.

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

10-08-2014 21:30

5500 za Fendera CBS? Gdzie? Nigdzie nie widziałem CBSowego strata za takie pieniądze, Polsce wisiał jeden swego czasu za 12k pln, na ebayu może są za mniej, ale nie za 5K.

Co do samego CBS, Fendery z tamtych lat były słabsze, ponieważ stosowano znacznie gorszy osprzęt i gorzej wykańczano gitary. Samo drewno było wciąż dobre. Szukałem wiadomości na ten temat i na zagranicznych serwisach możesz znaleźć właśnie takie informacje. Jakość całości spadła po '75 roku, to z tamtych lat (1975~1981) uważa się właśnie za najsłabsze. Ja wyeliminowałem oba czynniki (osprzęt i niedociągnięcia w wykończeniu) i bazowałem na czystej poprawionej desce. Nie na słabych pickupach, lichym moście czy niedokładnych kluczach, przez które Fendery CBS powszechnie uważa się za gorsze. Chociaż nawet one miały swoich fanów w historii sław muzyki rozrywkowej ;)

o jakim dużo konkretniejszym modelu za 7K mówisz? Widziałem raz na ibeju korpus z '63 bodajże (jedyny dostępny preCBS za w miarę przyzwoite pieniądze jakieś 6,5K (co już przekraczało mój budżet) w związku z czym śmiem powątpiewać, że kupiłbyś starszego i lepszego strata za jakieś 7k. Jeżeli znajdziesz, to znajziesz zajechanego Fendera z samego końca '70 do tego gdzieś w USA, nie doliczysz ani cła ani kosztów przesyłki (które jak wiadomo znacznie podwyższają cenę.

więc podaj proszę jakiś konkretniejszy przykład ;) od razu mówię, już Dale Cooper wrzucał tu parę Fendków za ~5koła jakieś USA z lat '90 i ja twierdzę, że nie są lepsze ;)

rollingstones
Posty: 53
Rejestracja: 22-12-2011 20:35

10-08-2014 21:48

Oj ceny na alledrogo są poniżej krytyki
tak na szybko
http://www.ebay.com/itm/1978-Fender-Str ... 43cd991b51

http://www.ebay.com/itm/CBS-1978-Natura ... 4ad867998b

trochę do dogadania i w 6500 zł się zmieścić mozna z cłem i wysyłką

choć i gdzieś na allego za 6000 koła się pałęta - o proszę
http://allegro.pl/fender-stratocaster-r ... 69980.html

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

10-08-2014 21:58

to, że allegro zawyża ceny to wieem wiem, tylko jak mówiłem, żaden z tych stratów, które pokazujesz nie spełnia wymagań jakie ja sobie stawiałem (nie mówię tu tylko o wyglądzie oczywiście) te dwa pierwsze już kosztują powyżej 6k bez przesyłki i cła jak mówiłem, więc już przekraczają mój budżet.

tylko jedna sprawa, są z samej końcówki 70, czyli to już te najgorsze F. na stockowym osprzęcie, w niechcianej przeze mnie konfiguracji (klonowe gryfy)

tego na allegro pierwsze widzę przyznaję, wydaje się nawet ciekawą opcją (mimo, że również nie spełnia moich wymogów, oraz również jest za drogi)

Wciąż uważam, że podjęte przeze mnie decyzje są uzasadnione, za 4,5K mam klasowego strata, ze starą deską, który gra i wygląda dokładnie tak jak chciałem.

rollingstones
Posty: 53
Rejestracja: 22-12-2011 20:35

10-08-2014 22:03

Absolutnie nie krytykuję Twojego wyboru, i nie ma sensu się tłumaczyć z niego. Z mojego doświadczenia jedynie wiem że moża kupić fendera z Ery CBS za 6000 zł plus minus 500 zł włącznie z kosztami. Jak jesteś zadowolony to o to chodzi. Bo to nie ja mam się cieszyć tylko ty-) Zrobiłes sobie wiosło jakie chciałes i ok. Ja tylko stwierdzam że można CBSowo zmieścić się w podobnym budżecie

lubieto
Posty: 163
Rejestracja: 20-05-2013 17:05

11-08-2014 09:36

Odnoszę wrażenie, że dyskutują tu osoby o Fenderze z epoki CBS, które nie miały go pewnie w ręku, a skąd dopiero użytkują.
Argumenty z internetu. Klucze kiepskie? mostki? pickupy? Niesłychane. Gorzej wykończone? Lakier - nitro lakier na korpusie, palisandrowa podstrunnica w typie veneer? To dalej za mało?

One są na prawdę ok, brzmią w większości przypadków co najmniej bardzo dobrze.
Jedyna ich wada to często ciężar, chociaż z tym różnie.

arkaninus
Posty: 59
Rejestracja: 06-01-2014 20:00

11-08-2014 10:47

starahuta pisze:Jasne, że Floyda.... haha..


Chodziło mi o to, że to jego wiosło, więc zrobił je sobie jak mu pasowało i może sobie robić to, co mu pasuje. Nawet jeśli do takiego strata wrzuciłby floyda. Wyglądałoby to oczywiście dziwnie, ale jeśli byłby zadowolony - znaczy, że zrobił dobrze. W końcu to on ma na tym grać i ma to jemu sprawiać radość ;]

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

11-08-2014 11:10

lubieto pisze: palisandrowa podstrunnica w typie veneer? To dalej za mało?

Możesz sprecyzować to `veneer'? Fornir?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

rollingstones
Posty: 53
Rejestracja: 22-12-2011 20:35

11-08-2014 14:17

osobiście posiadałem fendera cbs a z dwie sztuki z końcówki 70 lat mi się przewinęły przez ręcę. I nikt nie twierdzi że To złe gitary tylko że ewra CBS to najsłabszy okresw dziejach Fendera - tak że czytaj ze zrozumieniem.

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

11-08-2014 15:33

Veener to znacznie cieńsza podstrunnica, od spodu jakby z radiusem, tymczasem slab to grubsza, od spodu plaska podstrunnica. Daje podobno cieplejsze brzmienie i lepszy sustain, nie mam porównania niestety więc piszę "podobno";)

Chociaż rzeczywiście jak na strata to dluugo wybrzmiewa:)

edit*

oo tak to wygląda ;)
Obrazek

ze strony http://www.fenderforum.com/forum.html?d ... ber=559460

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

11-08-2014 19:17

Dziwne, komu i po co by się chciało... Chyba, że utylizacja skopanych gryfów z klonem :>
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

11-08-2014 21:13

raczej oszczędność materiału ;) taniej przejechać na szlifierce niż kupić dwa czy trzy razy grubszy palisander, tu tego nie widać, ale jak sobie sprawdzisz zdjęcia gryfów z veener to aż się zdziwisz... aż strach, że nikt tego nie przedrapał na wylot ;P

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

11-08-2014 22:57

Przedrapać palisander to chyba sztuka. Czy ten Veneer to wymysł ostatnich czasów, kiedy z drewnem zaczęło być chudo?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

11-08-2014 23:07

Właśnie nie, Fender zmienił Slab na Veener w 1962! roku, doczytałem trochę i teraz nie wiem już sam w sumie czemu Fender zmienił podstrunnicę, jedni piszą by obniżyć koszty, drudzy znowu, żeby rozjaśnić brzmienie (jakoby slabboardy były zbyt "ciemne") WTF?

lubieto
Posty: 163
Rejestracja: 20-05-2013 17:05

12-08-2014 12:21

każdy lutnik powie, ze veneer to zabieg dużo trudniejszy niż tradycyjna podstrunnica typu slab, więc oznacza to jednak pewien kunszt lutniczy co nie gra ze stwierdzeniem ze robione były na odpieprz.
Slab brzmi ciemniej niż veneer, bardziej nosowo.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

12-08-2014 12:46

Ale o "odpieprzu" nikt nie mówił. Wyobrażam sobie, że to b. trudna sprawa.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

16-08-2014 22:27

jasne, jeżeli robiłbyś to ręcznie to ciężka zabawa, chociaż CNC pewnie wszystko jedno ;)

@lubieto

pisałeś, że wadą tych stratów była waga, mój waży jakieś ~3,6 kg to raczej niezbyt dużo nie?

jesionowy Cimar ważył jakoś 5....

lubieto
Posty: 163
Rejestracja: 20-05-2013 17:05

20-08-2014 22:04

jak na specyfikacje pre cbs to dużo
waga ich waha się w przedziale 3.2-3.4 kg.

Cimar, cokolwiek to jest 5 kg ? nie możliwe ale nie ma co drązyć tematu

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

20-08-2014 22:36

sądzę, że waga stratów wahała się o więcej iż 200g ;) ale spierał się nie będę, nigdy nie grałem na żadnym preCBS a nawet jeślibym grał to bym go nie zważył;)

a Cimar to mój stary strat z japonii, możliwe że ważył koło 5kg, deska i gryf były grube jak na strata i ten jesion to była istna cegła ;)

edit* literówka

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

21-08-2014 18:41

Z jesionowej sklejki chyba :P

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

21-08-2014 19:42

Haha nieee normalna deska;)

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

21-08-2014 22:37

Jesteś pewien? Większość (a może i wszystkie?) japońskich Cimarów z lat 70 i 80 było ze sklejki.

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

21-08-2014 23:14

jestem pewien ;) lita deska, było to dobrze widoczne w komorze tremolo i pickupów ;)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-08-2014 20:20

Powiało grozą... :D
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

23-08-2014 20:29

Co wcale nie znaczy, że grają źle :D

Lookasz
Doradca
Posty: 570
Rejestracja: 25-01-2011 14:42

23-08-2014 21:54

Nikt tego nie powiedział ;) sklejka nie znaczy paździerz czy inna płyta wiórowa a'la skajłej ;)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

24-08-2014 13:13

"Źle nie gra, ale niesmak pozostaje" (:
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

24-08-2014 14:04

To ja tak napiszę coś odnośnie gitary, a nie tego, co sie tu potworzyło. Ogólnie można za te same pieniądze kupić kompletnie oryginalne wiosło ze stanów, które będzie wypas, ale szczerze nie wiadomo co z progami, siodełkiem etc, poprostu jest to ryzyko. No może nie ze stanów, z uk chociażby. Druga sprawa to taka, że autor ma wiosło "pod siebie", wiosło marzeń czy jak to tam nazwać, takiego własnego customa za w sumie niewielkie pieniądze, no i gdybym miał wybierać, zrobił bym podobnie, no najwyżej poszukał gotowego już gryfu i korpusu, i z tym dopiero działał. Piękny strat, pozazdrościć tylko! :) Swoją drogą, bo nie czytałem wszystkiego, ile sam korpus kosztował, a ile wyszła sama robocizna? Części częściami, no ale to tak jakby dość ważna kwestia
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
ESP
Posty: 888
Rejestracja: 09-01-2014 17:29

24-08-2014 16:34

kubzun pisze:To ja tak napiszę coś odnośnie gitary, a nie tego, co sie tu potworzyło. Ogólnie można za te same pieniądze kupić kompletnie oryginalne wiosło ze stanów, które będzie wypas, ale szczerze nie wiadomo co z progami, siodełkiem etc, poprostu jest to ryzyko. No może nie ze stanów, z uk chociażby. Druga sprawa to taka, że autor ma wiosło "pod siebie", wiosło marzeń czy jak to tam nazwać, takiego własnego customa za w sumie niewielkie pieniądze, no i gdybym miał wybierać, zrobił bym podobnie, no najwyżej poszukał gotowego już gryfu i korpusu, i z tym dopiero działał. Piękny strat, pozazdrościć tylko! :) Swoją drogą, bo nie czytałem wszystkiego, ile sam korpus kosztował, a ile wyszła sama robocizna? Części częściami, no ale to tak jakby dość ważna kwestia


I ma to miłe uczucie, że zrobił tą gitarę sam :)

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

24-08-2014 17:32

Zrobił ją sam, a gryf rękoma lutnika :P

Wróć do „Wasz sprzęt”