SPROSTOWANIE przeslane przez Faisan do redakcji Gitarzysci.pl
Całe to zajście, wraz z moim emocjonalnym postem na portalu Wykop.pl jest skutkiem serii niefortunnych zdarzeń, które tutaj wymienię.
Po pierwsze:
GuitarCenter odpisało mi na pierwszego maila - niestety odpowiedź zaginęła w czeluściach internetu i nie dotarła do adresata. Mailem informowano mnie o zbliżającej się podwyżce cen.
Po drugie:
W weekend faktycznie nastąpiła podwyżka cen na gitary Fendera, zarządzona przez Fendera, o której niestety, z powodu nie dotarcia maila, nie miałem prawa wiedzieć.
Po trzecie:
Pracownik GuitarCenter nieopatrznie nie zmienił ceny katalogowej i faktycznie uczynił to dopiero po pewnym czasie, gdy zorientował się w swoim błędzie.
Z powodu zajścia tych trzech zdarzeń naraz, z mojej perspektywy wszystko wyglądało tak, jak to opisałem w poście, jednakowoż nie miało to związku z rzeczywistymi intencjami firmy GuitarCenter, co wyjaśniliśmy sobie w korespondencji mailowej. Mało tego, firma GuitarCenter faktycznie działa na korzyść klienta, bo w przypadku kiedy klient spóźni się z zamówieniem przed podwyżką ceny, zachowują dla niego starą cenę.
Co uczynili w moim przypadku i za co jestem im wdzięczny, bo gdybym wiedział na czas o podwyżce to faktycznie gitarę zamówiłbym już w zeszłym tygodniu.
Konkludując - Firma GuitarCenter nie chciała mnie, ani nikogo innego oszukać, po prostu, jak to najczęściej bywa, zawiniła komunikacja międzyludzka w połączeniu ze zdarzeniem niezależnym od nikogo z nas, czyli podwyżką cen.
Chcę wyrazić z tego powodu głębokie ubolewanie oraz nadzieję, że całe to zajście nie wypłynie na wizerunek firmy GuitarCenter, ponieważ wykazała się uczciwością i spokojem.
Mało tego, w chwili obecnej cena Fendera Tim Armstrong Hellcat LH jest u nich niższa niż u Niemca...
I chcę również powiedzieć, że pomimo oficjalnego tonu tego sprostowania, nie jest ono napisane pod publiczkę albo "z polecenia". Piszę je z własnej potrzeby, ponieważ przereagowałem, zachowałem się emocjonalnie i przez to skrzywdziłem osoby, które pracowały i pracują na swoją dobrą markę. I za to przepraszam. Mam też nadzieję, że rozumiecie wszyscy, dlaczego tak się zachowałem i jak to jest, kiedy emocje biorą górę, a wydarzenia, rzeczywiście ze sobą nie związane, wyglądają na przyczynę i skutek. Liczę też, że takie sytuacje już więcej się nie powtórzą.
Podsumowując (po raz drugi i definitywnie): ja zachowałem się zbyt nerwowo, a firma GuitarCenter uczciwie i z dbałością o klienta. Za co ją szanuję, dziękuję i życzę jej sukcesów.
Z poważaniem
Faisan