Hej! Kombinuję trochę nad swoim wiosłem, żeby je trochę "odświeżyć". Pomyślałem nad zwianą pickupów, bo to najszybciej da mi odmianę. Zwłaszcza, że gryfowy jeszcze wprawdzie zupełnie ładnie brzmi, głęboko, ale mostkowy ma chyba za mało mięsiwa, trochę niestety potrafi mulić. Poczytałem trochę, posłuchałem jutjuba... i nadal nie wiem tyle, ile bym chciał. Standardowo większość wymienia na SH4/SH2 i to ewentualnie też rozważam, ale... Chciałbym na gryfowym zachować głębię brzmienia, trochę takiego klasycznego bluesa z niego wyciągnąć (no, może nie BB King, tak bardziej Gary Moore), za to z mostkowego już iść pełnym ogniem do jakiegoś thrashu włącznie. Mam więc tu zagwozdkę, kombinuję na razie między takimi zestawami:
1. SH2/SH4 (ew. SH2/SH6, bo ponoć idzie nieco wyżej i nie muli)
2. SD Slash
3. z innej bajki: Merlin PAF gryf/Merlin Sabotage most - podobno genialny zestaw do LP, ale nie znam nikogo kto na tym gra
4. Poszukać zestawu Gibson 57
Bardzo proszę o opinie użytkowników któregoś zestawu (albo tych, którzy słyszeli jak to w LP gra). Każda opinia wzbogaci moje zamieszanie w głowie, a może coś mi wyprostuje? Bo jakoś nie widzę się w roli testującego po kolei wszystkie zestawy - za dużo zachodu.
