Czesc,
Bez ceregieli napisze o co mi chodzi: pierwszym elektrykiem jaki mialem byl cort m200 (niestety, bylem glupi. Sprzedalem bo myslalem ze juz nie bede chcial grac i sie pomylilem - wena wrocila). Dkugo nie pogralem wiec mozna powiedziec ze chce zaczac grac od owa. No i teraz pytanie, jaki sprzet? Budzet na same wioslo to okolo 1000-1200 pln. Typ muzyki? Heavy metal, moze death (plus klimaty riffowe slipknota, slayera, samaela i hatebreed). Pierwszym kandydatem ktory wpadl mi w oko jest Schecter Demon albo Devil. Doradzicie moze cos innego badz podsuniecie argumenty za ktoryms z tych szatanow? Nie spieszy mi sie az tak bo wioslo chce kupic do konca tego roku. Dodatkowo, nie mam pojecia czy ptzretworniki pasywne czy aktywne ale jak mowe, chce zaczac 'od nowa' wiec na bank przez pierwsze kilka miesiecy\lat bede sie uczyl. Z gory dzieki za odpowiedzi i licze na Wasza pomoc zebym mogl wrocic do swiata szatanow :D nie musze tez koniecznie dac za wioslo 1200, jezeli bedzie wystarczajace dla poczatkujacego za 900- spoko.
Pozdrawiam,
Verr