Działanie multiefektu - pytania

Witam,

W osobnym dziale nt. gitar elektrycznych do 1000 złotych, polecony został mi multiefekt. Jednakże nie dostałem odpowiedzi jak to wygląda od strony technicznej. Wystarczy gitara + multiefekt i jakieś słuchawki czy będę mógł np podłączyć komputerowe głośniki 5.1 ? Multiefekt o który mi chodzi to zoom g1n. Proszę o rady, bo chciałbym zacząć komfortowo przygodę z gitarą.

Głośniki też będziesz mógł podłączyć, pod warunkiem, że masz jedno wyjście minijack do wszystkich głośników. Jednak za głośno na tym nie pograsz, bo wyjście słuchawkowe ma bardzo mało mocy.

Mam takie głośniki http://www.arest.pl/produkt/7351/CREATIVE-INSPIRE-T6100-5-1-czarne/wlasciwosci. To, że będą podłączone do prądu i ustawiony na nich volume na maxa nic nie da? BTW. Co z konwerterami z 3x mini jakck do 1? Sprawdzi się, czy to nie ma najmniejszego sensu?

Sporo grałem na samym multi za nim kupiłem piec. Jak chcesz grać w bloku to zapewniam Cie, że nie będziesz ich rozkręcał na maxa. Ja grałem na gitara-->Pocket POD-->głośniki do kompa 2.1 ;) szału nie ma ale da się grać. Chociaż zakładam, że na Twoich będzie lepiej niż na moich 2.1. Niestety takie głośniki mogą nie wyciągać dołu i nie osiągniesz tak mocnego i mięsistego brzmienia jak na piecu z dobrym, dużym głośnikiem. Ale jak dopiero zaczynasz grać, to i tak będzie Ci się podobać :) dopiero z czasem zdasz sobie sprawę, że potrzebujesz lepszego brzmienia, i zainwestujesz w piec.

Głośniki też będziesz mógł podłączyć, pod warunkiem, że masz jedno wyjście minijack do wszystkich głośników. Jednak za głośno na tym nie pograsz, bo wyjście słuchawkowe ma bardzo mało mocy.

True. Ale zakładam że wszystkie te idą do jednego (SUB lub ten duży) i od niego idzie jack. A jak nie, to pewnie da radę podłączyć przynajmniej SUB i ten większy, lub 2 małe głośniki.

Wystarczy gitara + multiefekt i jakieś słuchawki czy będę mógł np podłączyć komputerowe głośniki 5.1 ?

Pewnie wiesz, ale warto przypomnieć :) jeszcze zasilacz do multi :P

No nie ukrywam, że zaczynam przygodę więc na początku na pewno nie zobaczę różnicy. Taki Zoom G1N kosztuje około 120-130 złotych (używka) no i jeszcze zasilacz, którego ciężko dostać z używkami. Nowy kosztuje 220 złotych (zestaw). Zastanawiałem się również nad czymś takim: http://allegro.pl/combo-gitarowe-randall-rg-25-rxm-poekspozycyjne-i4162122723.html. Niby 25W i w miarę przyzwoita cena, jednak nigdzie nie mogę znaleźć opinii a jego temat. Poza tym małym offtopem, jaki multiefekt polecacie do maks 200 złotych z zasilaczem (budżet na gitarę i combo/multi to około 800-900 złotych, z czego chcę większą część zainwestować w gitarę (700-800).

Edit: co do ilości jacków, to wychodzi od SUBa aż 3 kable, więc zmuszony byłbym użyć przejściówek 2to1 albo 3to1 o ile istnieją i nie pogorszą dźwięku.

Tak czy inaczej ZOOM G1n to dobry wybór. Pierwsza rzecz, to taka, że jest zasilany z baterii/akumulatorków. Do grania na słuchawkach rzecz nieoceniona, bo po co ci się plątać w dodatkowy przewodzik. Druga sprawa, jak nie masz ładowarki i akumulatorków i nie chcesz kupować, to możesz go zasilać przez USB. Wtedy wystarczy do kompa podłączyć, albo do ładowarki za 10zł.
Do głośników komputerowych nie musisz podłączać wszystkiego. Wystarczy, że będziesz miał lewy i prawy kanał. Ja mam akurat dwa głośniki, bez subwoofera co prawda, ale gra mi to przyzwoicie.
Lepiej więcej na gitarę wydać, jak nie masz w perspektywie dużo więcej kasy, żeby zamienić.

USB, baterie, zasilacz. Jak wolisz. Ale zasilacz będzie Ci kiedyś potrzebny tak czy inaczej jak będziesz zbierał co raz więcej sprzętu.

Multi na początek od tego Randalla będzie o tyle lepsze, że oferuje większą gamę brzmień. Dzięki temu możesz najpierw poszukać tych swoich ulubionych, a potem już kupić konkretny sprzęt pod te brzmienia. Co więcej jak kupisz w końcu piec, zawsze możesz multi pod niego podpiąć i bawić się dalej w nowe brzmienia :)

I zgadzam się z chodnikiem, lepiej na gitarę więcej :)