Widzę, że nie ma tu tematu o Dżemie, więc zaczynam...
Moim zdaniem to najlepszy zespół w historii polskiego rocka. Mają mnóstwo ponadczasowych utworów, które znają i lubią całe pokolenia. Riedel z prostego tekstu potrafił zrobić dzieło, miał świetny głos, o ciekawej barwie, a przede wszystkim potrafił, śpiewając, świetnie przekazywać emocje. To już właściwie kultowa postać, ale według mnie Maciej Balcar jako wokalista także dobrze się sprawdza. Do tego dochodzi reszta świetnych muzyków, którzy naprawdę znają się na tym co robią - miałam przyjemność być w październiku na ich koncercie. Jerzy Styczyński na żywo jest po prostu fantastyczny, grając, widać było po nim, że gra z pasją. Podziwiam w ogóle, mimo ich wieku - energię na scenie, potrafią zagrać z większych powerem niż wiele młodych zespołów! Jak dla mnie - absolutna perła wśród polskich zespołów.
A co Wy sądzicie o Dżemie? ;)