14-08-2012 14:10
ludzie tak mówią, bo boli ich, że ktoś bogatszy, ma gitarę droższą od jego i to na początek :P
Ja kupowałem byle vintage v100 na początek, to znajomy mówił, że po co mi taka droga gitara skoro i tak się nie naucze grać. Normalnie mnie wkurzył :P Sam grał na jakimś byle visionie za 250zł od kilku lat i gówno się nauczył, a wlasciwie to rzadko co grał. Z boku był drugi znajomy, który mnie dobrze zna i powiedział, że ja to się na pewno nauczę i nie rzucę tego po miesiącu grania co mnie zmotywowało :))
Myślę, że najlepiej wykorzystać wszystkie dostępne środki na to co nam sprawia przyjemność, co kochamy i nas w pewnym sensie kształtuje.
Kup używkę gibsonową, na pewno na wartości nie straci, będziesz czerpać przyjemność z gry, a nie wkurzać się co chwile na to, że gitara nie stroi, że jakieś niedoróbki, coś odpada, że krzywo pomalowana itd.
Podobnie było ze wzmacniaczem, jak zrobiłem sobie samemu lampowy wzmacniacz, na 12" głośniku, to też gadał, że po co mi takie wzmacniacze na początek, a sam ma visiona 30x30cm z jakąś pierdziawką za 200zł. ZAZDROŚĆ :P
Po prostu jestem lepszy i tyle, powinien się z tym pogodzić i całować stopy, nie? :E