01-06-2015 19:56
E, zaraz do wymiany; odwalić progi, dowalić radius i nowe progi, byle dało się grać bez brzęków.
Zresztą można nawet pokusić się o jakieś oszacowanie różnicy w naprężeniu; punktem wyjścia powinien być bas (4-strunowy jak rozumiem), nastrojony ok. 5-6 półtonów niżej niż standardowy (ok. = nic nie liczyłem, przyłożyłem na oko gitarę do basu i sprawdziłem, gdzie odległość siodełko-pierwszy próg na gitarze odpowiada odległości między progami w basie). Może wyjść naprawdę niezły flak i żadnych wzmocnień to nie będzie wymagać.
Aha, czy to ma być bas akustyczny? Jeśli tak, czy "płytkość" pudła nie będzie przeszkadzać?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"