Cześć Wszystkim :)
Jakiś czas temu rozpocząłem kurs gitarowy Stev'a Krentza. Oczywiście większość cwiczeń dostępnych w kursie opiera się na znajomoci i czytaniu nut. Natrafiłem na drobną ( być może nie ) trudność, mianowicie nie potrafie zagrać poprawnie całego ćwiczenia wymawiając na głos poszczegolne dźwięki. Przycinam się , zwalniam itd. Najgorzej jest przy "szybszych" patriach granych na ósemkach. Gubie się kompletnie.
Musze tu jednak zaznaczyć , że te same partie grane bez wymiawania dźwięków potrafię zagrać bezbłednie. Zastanawia mnie jednak czy nie jest tak dlatego , żę nauczyłem się ich na pamięć w efekcie ciągłego ich powtarzania.
Pytanie: co zrobić z tym fantem?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi. :)