Awatar użytkownika
Stein
Posty: 42
Rejestracja: 25-01-2015 13:03

25-01-2015 15:35

Gdyby była wyregulowana sądzę że mógłbym wystawić ją za 300 zł. Wtedy jedynym mankamentem byłby odprysk lakieru który mi nie przeszkadzał (pokazywałem go kiedyś na forum), ale z perspektywy kogoś kto kupuje swoją pierwszą gitarę może być zniechęcający.

Awatar użytkownika
Marcinkult
Posty: 934
Rejestracja: 02-08-2010 13:15

25-01-2015 16:31

Więc jaki to problem posiedzieć 30 minut nad regulacją? Żadna skomplikowana konstrukcja. Załóż jakieś tanie nowe strunki (dunlopy, dean markleye czy nawet już framusy) i wyreguluj. Wystaw za 320 zł do negocjacji. Może ktoś łyknie z negocjacją na 300 zł gitara + 20 transport. Według mnie szlif by się przydał ale czy jest sens go wykonywać ? Sprzedaj w średnim stanie i kup coś innego :)
Epiphone Custom Prophecy SG GX --> Joyo JT-305 --> Joyo Ultimate Drive --> Randall RH50T + Jet City JCA24S+

Awatar użytkownika
Stein
Posty: 42
Rejestracja: 25-01-2015 13:03

25-01-2015 16:44

Musiałbym wtedy na samym akustyku wytrzymać do wakacji, albo poczekać i sprzedać ją dopiero za kilka miesięcy. No trudno, zastanowię się jeszcze, ewentualnie spróbuję sam teraz coś ustawić i ile się da to poczekać. W międzyczasie będę szukał tych Epi i wintydży. Jakieś rady na co uważać?

Awatar użytkownika
sebjus
Posty: 476
Rejestracja: 13-11-2010 21:32

25-01-2015 22:54

Rady? Nie wiem jak jest teraz, ale za moich młodzieńczych czasów było coś takiego jak OHP, zapisywałem się do pracy na drugą połowę Czerwca i na Lipiec, tak zarabiałem pieniądze na gitarowe przygody. W roku szkolnym albo pomagałem w nauce Kolegom, albo robiłem za nich lekcje, rysunki techniczne, projekty itp itd za kasę właśnie.
Na rodziców mogłem zawsze liczyć i mogę nadal, ale z racji że zawsze wolałem liczyć na siebie, to wolałem swoją kasę, a jak oni widzieli moje zaangażowanie to zawsze dokładali się czy to do instrumentów czy nawet do pierwszego auta :-)

Zmierzam do tego że masz czas, ustaw sobie porządnie gitarę, jak nie potrafisz, może ktoś Ci pomoże, jestem z Warszawy, jak coś służę, darmową oczywiście, pomocą. Teraz bierz się za dalsze ćwiczenia i za organizację finansów :-) Może starczy i na fajną gitarę i na fajny wzmacniacz.
elekt. Peavey Rotor EXP Limited Edition (black) Tesla AH-2 18V EMG A/B
elekt. Jackson RR5 SH-2 SD Nazgul
elekt. Ibanez MTM10 Seymour Duncan AHB-1n AHB-2b Metal Blackouts

Awatar użytkownika
Stein
Posty: 42
Rejestracja: 25-01-2015 13:03

25-01-2015 23:11

Co do wzmacniacza to na razie zostanę przy swoim VOXie, brzmienie całkiem mi odpowiada. Niedługo urodziny, dołożę do tego coś swojego i zacznę rozglądać się za jakąś fajną używką, a wysłużonego Washa po wyregulowaniu puszczę w obieg, na pewno jeszcze komuś się przyda i sprawi tyle frajdy co mi :)

Decyzja póki co podjęta, ale temat zostawiam - gdyby ktoś jeszcze chciał się wypowiedzieć, albo gdyby mi coś jeszcze się nasunęło. Dziękuję wszystkim za rady.

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

26-01-2015 01:00

Wiosło na którym da się grać, które brzmi całkiem dobrze, które nie jest totalnym badziewiem idzie kupić za parę stów. Yamahy, vintydże wspomniane przez Ciebie, czy epi. No ale jak się nie ma parę stów... To trzeba kombinować. Spróbuj wyregulować swoje wiosło, na forum masa o tym informacji. 1,5 roku gry to wystarczający staż, aby w końcu nauczyć się ustawiać swój instrument. Kiedyś rozmawiałem z Panem Głuchem, świetnym (i przy tym baardzi drogim) fachowcem z Radomia. Jak mu wspomniałem, że ktoś gdzieś dał komuś pieniądze za regulację wiosła, to mnie zjechał, że jak się uczysz na czymś grać, to ucz się i dbać o ten instrument, a co za tym idzie - regulować go. A póki masz tanie wiosło, to dobry moment do eksperymentów. Jednak na wiosle za kilka kafli ja bym się wolał nie uczyć ;)
Polecam też zapytać na forum, moze ktoś jest z Twojej okolicy, pomoże wyregulować gitare, powie co i jak, pewnie za czteropaka większość się zgodzi :D
Powodzenia
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
Duvel
Posty: 50
Rejestracja: 17-01-2010 12:42

26-01-2015 09:43

Braunn pisze:To zależy wyłącznie od Ciebie i muzyki jaką chcesz grać. Jack White wszyscy z Delty Mississippi czy pewnie przez wszystkich tu nie lubiany Kurt Cobain, oni używali naprawde okropnych gitar a i tak grali/grają naprawde świetnie. Jeśli zależy ci na ładnym brzmieniu i wygodzie grania to pewnie kup nową gitare, dlaczego nie. Tylko kup taką która nie da ci pretekstu zeby za rok ją zmienić.


Beznadziejne jaguary?
Grzeszysz...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek Obrazek
Gibson LPJ 2013 + Marshall JCM600

Awatar użytkownika
Stein
Posty: 42
Rejestracja: 25-01-2015 13:03

26-01-2015 23:58

Gdybym nie miał możliwości ogrania tej przyszłej gitary to powinienem brać ją w ciemno i kupować z wysyłką? Różne opinie słyszałem, jedni mówią że trzeba trafić na dobry egzemplarz i ogrywać, drudzy że można brać w ciemno i powinno być w porządku. Dodam że zakres dojazdów mam nieduży, a ograć sam też raczej nie dam rady (LP trzymałem w ręce raz, SG nigdy, więc ogrywając i tak coś może mi umknąć). No i co tu zrobić, co tu zrobić...

Awatar użytkownika
MasterBialy
Posty: 129
Rejestracja: 10-11-2012 23:37

27-01-2015 01:18

Co do marki Vintage.
Gitary te możesz brać w ciemno :)
Przez moje łapsak przewinęły się3 Vintage V99, V100 i Vr100LM... żadnej nie ogrywałem i każda z nich jest wykonana bardzo dobrze pod względem technicznym :p
Bo estetycznie epi są ładniejsze tj. różno położony binding, markery itd. ale to kosmetyczne sprawy :)

O i taka ciekawa rzecz... jak dorwiesz Vintage V99 tanio tj hmm 500zł to bierz i nie dokłądaj sobie do V100, bo osprzęt w tych gitarach jest identyczny, jedyne różnice to wkręcony gryf w v99 i inne drewno.
Po przesiadce z V99 na V100 nie zauważyłem jakiejś specjalnej różnicy w brzmieniu obu tych gitar jak i sustainie, w niosek z tego taki, że nie warto dokładać 300zł więcej do V100 :p
Obrazek ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

27-01-2015 11:17

MasterBialy pisze: osprzęt w tych gitarach jest identyczny, jedyne różnice to wkręcony gryf w v99 i inne drewno

Miażdżysz :D Zawsze jest różnica. Tyle że jak podłączysz to do jakiejś pierdziawki... Zresztą kto kupuje lp które nie jest z mahoniu i nie ma wkręconego gryfu? Wtedy to już nie jest lp.
Co do ogrywania, to zależy. Takie v100 czy epi z chin jeśli jest za dobrą cenę, powiedzmy 700-800zł, to możnamy w ciemno. Ale jeśli jest drożej, to warto sprawdzić czemu drożej, żeby zwyczajnie nie przepłacić tylko dlatego, że ktoś tam ma sentyment, albo kupił nówkę i ma ból pośladków że straci parę stów.
Jeżeli nie masz jak ograć wiosła, to zadawaj jak najwięcej pytan, pytaj o wszystko, proś o dodatkowe zdjęcia wszystkiego, kluczy, progów, korpusu, każdą znalezioną skazę można później wykorzystać do jakis negocjacji, więc warto. Napewno będziesz szukał jak najtańszego wiosła (w sensie jak v100 to jak najtaniej itp), każdy tak szuka. Rzadko jest takie szczeście, że okazja jest na tyle blisko, żeby można było samemu pojechać, tak więc pytać pytać pytać, "nasz klient nasz pan".
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

27-01-2015 11:37

MasterBialy pisze:Co do marki Vintage.
Gitary te możesz brać w ciemno :)
Przez moje łapsak przewinęły się3 Vintage V99, V100 i Vr100LM... żadnej nie ogrywałem i każda z nich jest wykonana bardzo dobrze pod względem technicznym :p

Tzn. nie ogrywałeś przed zakupem? A klucze jak? Bo dużo ludności narzeka na rozstrój.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

27-01-2015 12:57

starahuta pisze:
MasterBialy pisze:Co do marki Vintage.
Gitary te możesz brać w ciemno :)
Przez moje łapsak przewinęły się3 Vintage V99, V100 i Vr100LM... żadnej nie ogrywałem i każda z nich jest wykonana bardzo dobrze pod względem technicznym :p

Tzn. nie ogrywałeś przed zakupem? A klucze jak? Bo dużo ludności narzeka na rozstrój.

Z tego co ja widziałem, to lubią się łamać. Strój trzymają dobrze, no ale jak Ci się klucz łamie, to coś się z nim dzieje... Słabe materiały
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
MasterBialy
Posty: 129
Rejestracja: 10-11-2012 23:37

27-01-2015 18:54

Nie ogrywałem, uznałem po prostu, że opis aukcji jest uczciwy i nie przejechałem się na tym.
W V100 (czego mi sprzedawca nie powiedział) połamane i sklejone były motylki od kluczy, ale aby to zobaczyć trzeba było się dobrze przyjrzeć, a poza tym nie wpływało to na nic, bo dodatkowo podkleił je do hmm. "pręcika" co wyeliminowało występujące w tych gitarach brzęczenie kluczy, a raczej właśnie główek, bo one są luźne.

Co do kluczy to nie miałem zastrzeżeń, trzymały strój tak jak powinny, nie musiałem dostrajać gitary po kilku godzinnym graniu czy też po kilku dniach itd.

kubzun pisze:Miażdżysz :D Zawsze jest różnica. Tyle że jak podłączysz to do jakiejś pierdziawki... Zresztą kto kupuje lp które nie jest z mahoniu i nie ma wkręconego gryfu? Wtedy to już nie jest lp.


Czyli Greco i Orville też nie są LP, bo mają wkręcane gryfy? :p
Różnica jakaś tam była, bo V100 brzmiał odrobinę ciemniej z racji mahoniowej dechy, ale nie warta dokładania do interesu 300zł... Jakbym sam tego nie sprawdził to bym po prostu nie pisał o tym.
A co do sustainu to powiem, że v99 miał nawet dłuższy niż v100 :p
I no cóż... nie mówię tego, bo grałem na pierdziawce... mam Marszałka VS100, wiec to już brzmi jak należy.

A mówię, że można je brać w ciemno, bo jeszcze nie spotkałem się, aby ktoś narzekał na złe wykonanie tj. źle nabite progi itd.
Kupując gity marki Vintage można trafić na czasem dość duży rozstrzał jeśli chodzi o wagę... dla przykładu moja V100 ważyła 4,5Kg natomiast V100 kumpla ważyła już dobre 5,5Kg.

Vintage (przynajmniej LP) są gitarami w które spokojnie można zainwestować wymieniając przetworniki, siodełko itd.

Ale tak jak mówiłem epi są wykonane lepiej pod względem estetycznym.
Moja Vr100 jest jakoś tak krzywo pomalowana, V100 miała taki krzywo położony binding i markery też krzywo powsadzane :p
Obrazek ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Stein
Posty: 42
Rejestracja: 25-01-2015 13:03

27-01-2015 20:46

Estetyka stoi u mnie na drugim miejscu, jeśli chodzi o gitary :D
Poza tym ponoć jeśli chodzi o Epi łatwiej trafić na bubel (tak przynajmniej słyszałem) niż przy Vintage.

A G400 produkcji koreańskiej? Jakościowo/brzmieniowo lepsze niż VS6 w kategorii "egzemplarze do 700 zł włącznie" ?

Awatar użytkownika
Duvel
Posty: 50
Rejestracja: 17-01-2010 12:42

27-01-2015 21:43

Stein pisze:Estetyka stoi u mnie na drugim miejscu, jeśli chodzi o gitary :D
Poza tym ponoć jeśli chodzi o Epi łatwiej trafić na bubel (tak przynajmniej słyszałem) niż przy Vintage.

A G400 produkcji koreańskiej? Jakościowo/brzmieniowo lepsze niż VS6 w kategorii "egzemplarze do 700 zł włącznie" ?


Pewnie, zazwyczaj Koreance są lepsze niż chinole.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obrazek Obrazek
Gibson LPJ 2013 + Marshall JCM600

Awatar użytkownika
MasterBialy
Posty: 129
Rejestracja: 10-11-2012 23:37

27-01-2015 23:43

No właśnie... zazwyczaj :p
Generalnie jest tak: czy kupisz Vintage Vs6 czy Epi G400 PRO to będziesz zadowolony :)

Vs6 można czasem trafić w cenie 500zł :)
Obrazek ObrazekObrazek

Wróć do „Gitary elektryczne”