tomaszG pisze:Chyba kolego pomyliłeś forum bo bliżej ci do
http://www.poprawna-polszczyzna.pl. Myślałem, że dowiem sie czegoś ciekawego a i moja wiedza wzbogaci się na temat co to takiego cyfrowy wzmacniacz.
Była już tu kiedyś na forum nagonka na tych, którzy ten rodzaj wzmacniacza nazywają cyfrowym i były z tego jakieś wnioski przez strony wyciągnięte. Poszukaj sobie, poczytaj; dopiero potem się ewentualnie przyczepiaj.
WiesiekW pisze:Nie trollujcie i zaśmiecajcie forum wzajemnymi przytykami. Przejdźmy do sprawy.(...)
Och Wiesiu, Strażniku w Zbożu. W zasadzie prawdę piszesz, ale... zupełnie nie na temat.
To jest oczywiste, że brzmienie zależy od wielu czynników. Kolega nie pytał, czy prąd w gniazdku wpłynie na brzmienie jego pieca ani czy do cyfraka wolno podpiąć kabel firmy X.
Zapytał o prostą rzecz: czy podczepienie rolandowi zewnętrznego efektu ma sens; czy ma to prawo zabrzmieć przynajmniej znośnie.
Wniosek: prawdopodobnie kolega zamierza kupić jakiś efekt, a nie chce stracić pieniędzy na coś, co nie będzie należycie działało.
Pisanie o cienkim gitarzyście, któremu najlepsze wiosło i najdroższy piec nie pomoże jest, najkrócej mówiąc, nieprzydatne w temacie.
Z mojego doświadczenia: podpinałem pod mojego cube'a chorusa, OD i fuzz(najbardziej agresywny z efektów i często problematyczny, dlatego wcześniej się posłużyłem jego przykładem), waha i jakiegoś wynalazkowego pseudoflangera. Brzmiało dobrze, problemów piec nie sprawiał, nie krztusił się.