cort kx5 progi

Cześć!
Od 3 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem gitacy cort kx5 i postanowilem wymienić w nim struny (wiem że późno)
Szukając w internecie informacji i porad jak to prawidłowo powinno się je zmieniać natrafiłem na to:
-----> https://www.youtube.com/watch?v=hBws2oqUVRA min 10:16
Czy gitara cort kx5 to ów "dobra gitara" i mogę bez problemu zdjąć wszystkie struny na raz czy też byc przy tym ostrożnym i wymieniać struny pojedyńczo??

Ściągaj śmiało, tylko nie ucinaj wszystkich naraz ;)

Ok dzięki. A ze smarowaniem olejkiem cytrynowym to jak lto jest,co ile i co to daje

nawilża drewno, zabiega rozsychaniu i ładnie wygląda :P

Co ile - ja robię co zmiane strun ;p

Co ile?Ja używam go przy wymianie strun, chociaż to zależy od użytkowania gitary itd.Co daje?Czyści dokładnie podstrunnice i konserwuje ją.Przy czym jest dla niej bezpieczny w przciwieństwie do konserwacji kremem Nivea...

Jestem już po sukcesywnej wymianie strun na nowe.Zauważyłem że struna "A" brzęczy na progach. Wcześniej nie brzęczala ,a teraz jak przycisne ją na połowie odległości pomiędzy progami to przy mocniejszych uderzeniach brzęczy. Na podstrunnicy porobily się takie jakby zacieki/osad od olejku. Czy poprostu dałem za dużo tego samrowidła, czy zrobiłem źle coś innego?

Cześć, jeśli problem jest dalej aktualny, to warto zwrócić uwagę na grubość strun, które zmieniałeś. Jeśli grubość jest inna od wcześniej założonych, to powinieneś przeprowadzić regulację gitary. Przy wymianie strun i czyszczeniu korpusu w kx5 często "śrubki" podtrzymujące mostek potrafią kręcić się w różne strony, co w konsekwencji przy ponownym nałożeniu mostka powoduje zmianę jego pozycji.
Co do osadu to możliwe że są to pozostałości po nadmiarze przy smarowaniu. Bez zdjęć ciężko spekulować ;)
Pozdrawiam.

Dzięki za zainteresowanie. struny założyłem tej samej gróbości- o ile orginalnie były struny 10-46. Po 2 dniach ten problem minął i struny już się o progi nie obijały. Nie wiem co się stało ;/.

A ten osad jeszcze jest. Pewnie masz racje że za mocno posmarowałem podstrunnicę "smarowidłem". to wygląda jak byś tłustym palcem dotknął gryfu w paru miejscach a potem posypał gryf mąką. w paru miejscach są takie właśnie plamy jak po tłuszczu, tylko że białe, a na całej długości gryfu jest osad w rowkach w podstrunnicy.

Pisząc rowki mialem na myśli takie coś http://img85.imageshack.us/img85/5595/p1030286s.jpg

cartoonik pisze:Dzięki za zainteresowanie. struny założyłem tej samej gróbości- o ile orginalnie były struny 10-46. Po 2 dniach ten problem minął i struny już się o progi nie obijały. Nie wiem co się stało ;/.

Pewnie gryf odreagował. Ile czasu była bez strun?

Od 30 do 50 minutt