viatrak08
Posty: 3
Rejestracja: 08-09-2014 16:37

17-09-2014 22:13

Temat banalny, ciągle wałkowany i tak dalej.... Kupiłem pierwsze elektryczne wiosło (vintage vs6), jako gitarowy noob (brzdąkam jakieś 2 lata na akustyku) gitarę jeszcze byłem wstanie wybrać, ale jeśli chodzi o wzmacniacz hmmm to trochę większy orzech do zgryzienia. A więc poszukuję comba za jakieś 800 zł (jeśli będzie naprawdę warto mogę trochę dorzucić), klimaty dookoła rocka z lat 70', od blues rocka po hard rock, jednak nic specjalnie ciężkiego grać nałogowo jakoś nie planuje. Podoba mi się gra takich gitarzystów jak Jimmy Page, Alvin Lee, Jack White, Gary Moore i tak dalej lista była by dość obszerna. Grać zamierzam w domu (przynajmniej na razie) więc nie potrzebuje pieca o dużej mocy. Chciałbym, żeby piec był jak najbardziej uniwersalny, posiadał symulacje różnych wzmacniaczy i kilka efektów, ale oczywiście obejdę się jakoś bez tych cyfrowych bajerów. Jeśli chodzi o typ wzmacniacza (lampa/tranzystor/cyfra) jest mi to obojętne, chodź nie wiem czy typowa lampa na pierwszy wzmacniacz to dobry pomysł. Początkowo zastanawiałem się nad dwoma: Fender Mustang 2 v2 oraz Roland Cube 40gx, oczywiście nowymi, ale doszedłem do wniosku, że za takie pieniądze kupię zdecydowanie lepszą używkę.
Znalazłem na przykład coś takiego: http://allegro.pl/vox-valvetronix-ad50v ... 97146.html
Co o tym sądzicie? Każda pomoc mile widziana, dzięki za poświęcony czas na czytanie moich wypocin.


Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 500zł - 1000zł”