tensam
Posty: 25
Rejestracja: 04-12-2013 20:12

11-12-2015 13:41

Siemka.
Posiadam combo Peavey Bandit 112. Nie raz grałem na nim razem z jakąś kolumną na koncertach. Wczoraj na próbie chciałem zrobić mały test i podpiąłem do niego kolumne do wokalu (chciałem z ciekawości sprawdzić jak zagra a oporność itp się zgadzała)... No i ku mojemu zdziwieniu kolumna grała (cicho bardzo) ale grał też głośnik ze wzmaka, który przecież powinien się wyciszyć.
O co tu chodzi???
Swoją drogą pomyślałem też że to może być fajna sprawa na koncertach (tylko gdyby gadało takie coś normalnie i z normalną kolumną gitarową) bo kolumne można ustawić na publikę a wzmacniacz obrócić na siebie jako swój odsłuch.

Pozdro


Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”