Ferysol
Posty: 13
Rejestracja: 20-04-2014 13:06

16-07-2014 01:53

Szukam czegoś co pozwoliłoby mi grac swoje kawałki w stylu overkill oraz, żeby dość dobrze brzmiały na nim kawałki ghosta albo jakieś spokojne jazzowe riffy. Myślałem nad Fenderem mustangiem 4. Sądzicie, że to dobry wybór czy polecicie coś innego? Celuję głównie w używane. Lubię mieć wiele brzmień i się z nimi bawić, więc wzmacniacz z symulacjami innych wzmacniaczy wydaję się całkiem dobrym pomysłem.

Awatar użytkownika
Tipereth
Moderator
Posty: 815
Rejestracja: 16-07-2011 20:53

16-07-2014 02:18

Moim zdaniem mustang będzie bardzo dobrym wyborem, jeśli szukasz czegoś w czym bedziesz miał duże pole do popisu w kreowaniu brzmień to bierz.Polecę Ci też ten
http://skladmuzyczny.pl/edition-blue-60 ... ttner.html
Ma ładny clean i może ostro przyszatanić, wzmacniacz do wszystkiego
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

SHUT UP AND ENJOY THE MUSIC

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

Awatar użytkownika
AvengedBlood
Posty: 279
Rejestracja: 17-06-2011 19:09

17-07-2014 10:59

Do tej ceny wyrwiesz Voxa z serii Vt lub VT AD, a to świetne maszyny, bardzo uniwersalne a same przestery miażdżą. Możesz jeszcze pomyśleć o Line 6 Flextone. Są to cyfry, ale brzmią bardzo przyzwoicie. Jak szukasz czegoś na próby, koncerty to w tej cenie wyrwiesz combo 2x12 - zarówno voxa jak i Line6. Do obu warto mieć foota, żeby wykorzystać je w pełni.
Obrazek

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 1000zł - 1500zł”