Combo 1100zł

Witajcie.
Potrzebuje pomocy. Poszukuje combo w cenach do 1000zł max 1100.
Na gitarze gram głównie metal, najczęściej thrash. Czasem lubie pograć coś na cleanie jednak to nie jest dla mnie najważniejsze. Podobają mi się brzmienia zespołów Slayer, Death, Machine Head i coś takiego chciałbym uzyskać na swoim sprzęcie. W swojej gitarze mam SD SH 5, ale za jakiś rok zmieniam wiosło i wtedy będę szukał czegoś z SH 6 bądź aktywami. Potrzebuje wzmaka powyżej 100w (próby, występy i energiczny perkusista ;)
Myślałem nad combem na 2 głośnikach, może być jednogłośnikowe jednak wydaje mi się, że 2. będzie lepszy dla mnie.
Jakie wzmacniacze polecacie? Czy Marshall vs 102r będzie dobrym rozwiązaniem czy szukać czegoś innego?

Każdy Marshall Valvestate na 2 garach będzie dobry. Jeszcze jak znajdziesz 8280 to bierz w ciemno :)

A jak ma się wzmacniacz Marshall vs265r do vs 102r? Podobno to jest ulepszone vs102r. Jeśli jest to praktycznie to samo to może bym się skusił bo na tablicy za 1000zł stoi. Bardzo Pproszę o szybką odpowiedź.

Przepraszam za kolejny post ale bardzo proszę o odpowiedź na moje pytanie. Dosyć pilne gdyż nie wiem ile jeszcze będzie dostępny ten vs265r.
Pozdrawiam.

marshall-valvestate-t83063.html

Czytałeś? Seba też chce to sprzedać.

Pisałem. Według niego nie ma w nim za dużo gainu i może go brakować. Na dużej ilości gainu mi zależu więc szukam pieca w którym będę miał go pod dostatkiem.
Co takiego polecacie do 1100 zł? Najlepiej na dwóch głośnikach.

A nie lepiej dokupić jakiś porządny brutalizer w kostce? Te Marshalle nie brzmią źle.

No tak zawsze można dopalić ale mimo wszystko chciałbym mieć dobry przester w piecu gdyż jak sami widzicie nie dysponuje zbyt dużo kwotą pieniędzy. Wole całą sumę przeznaczyć na jak najlepszy piec. Zbieranie tych kilkuset złotych na kostkę chwilę mi zajmię dlatego chce mieć wbudowany w miarę dobry przester.
PS; mam możliwość grania z Metal Zone'm ale czytałem że nie jest za dobry.

Jak widzisz każdy Mówi że lepiej wziąć Marszałka i dokupić coś pod nogę. One naprawdę dobrze brzmią. Ja nie mam mu nic do zarzucenia. Szczerze mówiąc musze go sprzedać ze względu na moją drugą połowę. Skrzeczy mi za uchem że już na dwa wzmacniacze jest za mało miejsca... ;)

Jeszcze zastanawiam się nad valvestate'em 8240 albo jednogłośnikowy vs100. Na youtube brzmią całkiem dobrze.

a jet city? w tej cenie wyłapiesz dwukanałowca 20w

Potrzebuje czegoś ok. 100w. Gram w zespole, i występy które mamy są zazwyczaj bez innego nagłośnienia więc taka moc jest dla mnie niezbędna.

Lampa 20Watowa lepiej zagada niż tranzystor nawet 100 watowy.
Ja ze swojej strony polecam Fendera RocPro700/1000. Lampowy przester który urywa dupe, a spokojnie można na nim grać metale.

Mrugaczek, pod względem brzmienia 20W lampowy pewnie będzie lepszy, ale nie głośności.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

no to skoro 20w to dla niego za mało, to w tej cenie może też znaleźć wersję 50w...
tyle, że w klubach czy jakichś domach kultury to 20w dobrze nie rozkręcisz (w/w jet city na mniejszych występach odkręcam na ~4 na przesterze, na "cleanie" (w cudzysłowie, bo moja wersja jest jednokanałowa) na ~6)