Dzień dobry, mam pytanie jak powinien "wyglądać" dobrze uziemiony dobrze grający sprzęt?
Dostałem stratocastera (3 single) i jakieś małe lampowe combo - laney cub. Jak podłączam gitarę to jest szum, jak dotkne strun cichnie troche, ale nadal coś slychac lekko. Gniazdko uziemione, od mostka kabelek idzie wiec chyba tez jest to wszystko tam zrobione w środku, jak kabel jest wlaczony do pieca ale nie do gitary to szumi mocniej niz jak jest gitara wlaczona, jak dotkne koncowki ktora wchodzi do gitary ta część górna - hałasuje, dolna - wszystko cichnie tak samo jak w momencie gdy dotykam strun.
To tak ma być? Szukałem na forum, ale kurcze znajduje mi stare wpisy bez połowy znaków i nie potrafię się rozczytać (?). Dziękuję za każda pomoc ;]