BOSS ME 70 VS BOSS GT 8

 
Liczba głosów: 0
7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

22-02-2012 22:26

Zastanawiam sie nad kupnem ktoregos z tych efektow a wiec pomyslalem ze zapytam uzytkownikow jakie maja zdanie.

Awatar użytkownika
kidrock79
Moderator
Posty: 54
Rejestracja: 24-09-2009 22:23

22-02-2012 23:45

Jestem posiadaczem ME 70 i nie mogę na niego narzekać bardzo ładne brzmienie. W przypadku GT 8 będzie miał dużo więcej możliwości kreowania brzmienia. Zależy do czego potrzebujesz efektu, zastanów się czy chcesz grać na gitarze czy bawić się dźwiękiem.
Obrazek
_______________________________________________________________________________________
Blade RH2 :: Line 6 Spider Jam :: Furch G20CM :: VOX VT 120+

Genin
Posty: 6
Rejestracja: 17-12-2010 13:20

23-02-2012 00:58

Miałem Me 70 i opisze Ci moje doświadczenia. Efekt generalnie wykonany bardzo dobrze, cały z metalu raczej nie do rozwalenia. Pierwsze wrażenie: wow kosmos!!! Takiej jakości moje uszy jeszcze nie słyszały, nawet rodzicie wpadli żeby zobaczyć co tak dobrze daje (przy innych efektach im się to nie zdażało, a miałem ich trochę). Mocna stroną multiefektu są brzmienia czyste, wypadają całkiem dobrze choć zalezy jaki masz jeszcze clean w piecu. Kaczki i inne wah wah juz troche gorzej. Z przesterami tez było całkiem spoko choć bez rewelacji. Efekt bardzo prosty w uzyciu posiadający kilka naprawde fajnych funkcji jak looper, który osobno kosztuje dośc dużo, stroik, bramkę szumów, output level które reguluje poziom głosnosci także mozna grac naprawde cicho i naprawde głośno oraz efekt slow gear. Teraz natomiast wady: symulacje kolumn i wzmacniaczy sa po prostu tragiczne, brzmia strasznie kiepsko. Cięzkie przestery brzmia strasznie cyfrowo, a pogłos Hall jest strasznie słaby. Generalnie multi sprzedałem po koło miesiącu z kilku powodów: jak ma się wszystko w jednym to praktycznie nie ma się ani jednego porzadnego efektu i to jest prawda. Jesli nie wiesz jeszcze na jaki gatunek sie zdecydowac, a chciałbyś zorientowac się w tych wszystkich efektach to jest to dobry wybór. Ja natomiast potrzebowałem jedynie 2-3 efektów więc cała reszta była mi zbędna. Po dłuższym okresie i wysłuchaniu kilku "prawdziwych" analogowych efektów z wyższej półki (chociażby jak Small clone, czy tube screamer) dochodzisz do wniosku, ze Me 70 brzmi strasznie cyfrowo i kiczowato zwłaszcza na większych głośnościach. Strasznie wali cyfra po uszach, w moim przypadku już nie mogłem słuchac tego cyfrowego delaya, a przestery jakos nie miały tej głębki i mocy. Dochodzisz wtedy do wniosku, ze lepiej miec 2 rzeczy, a porządne. Oczywiście cięzko znaleźc alternatywe dla Me 70 z uwagi na jego cenę nowy kosztuje koło 1100, ja go kupiłem jako uzywkę za koło 700zł. Na dobra sprawe gdybysmy chcieli kupic te wszystkie efekty jakie ma Me 70 to potrzebowalismy kilku dobrych tysięcy złotych. GT 8 nie miałem w rękach natomiast czytałem, że jest bardziej skomplikowany i brmzi jeszcze bardziej cyfrowo.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

23-02-2012 09:03

GT 8 Juz mam ograny i podoba mi sie bo wlasnie jestem na etapie szukania swoich brzmien a w gt 8 mozna duzo modyfikowac, tworzyc. Chyba kostki to w moim wypadku nie jest dobry pomysl. Wyrzuce pieniadze w bloto i odsprzedam po miesiacu za bezcen. Potrzebuje funkcjonalnosci a jak narazie daje mi ja jedynie GT8 z tego co ogrywalem.

Genin
Posty: 6
Rejestracja: 17-12-2010 13:20

23-02-2012 10:42

Kostki to nie jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, to samo z reszta mozna powiedziec o multi. Myslisz, że jak kupisz nowego gt8 to odsprzedaz go potem o stówę mniej? Po wyjsciu ze sklepu straci ok 30% wartosci, a potem jeszcze więcej z reszta to tyczy sie każdego sprzętu muzycznego. W Twoim przypadku jesli rzeczywiscie jesteś na poziomie szukania nowych brzmień to ten gt 8 wydaje sie byc dobrym rozwiązaniem, tylko jnie kupuj nowki bo potem duzo stracisz chyba, ze inwestujesz na przyszlośc i na tyle Ci się spodoba, ze będziesz chcial go sobie zostawić. Myslę, że w pózniejszym etapie rozwoju muzycznego kiedy będziesz juz bardziej wyspecjalizowany na okreslony gatunek muzyczny wrócisz jednak do analogowych, wyspecjalizowanych kostek.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

23-02-2012 11:29

Dokładnie. Nie mowie ogolnie ze kupienie kostek to wyrzucenie pieniedzy w bloto tylko ze tak jest w moim przypadku. Na zakup anologowego zestawu mnie nie stac a za ta cene ile kupie dobrych kostek? 3,2? Tyle mi nie wystarczy. Dlatego kupie uzywany multiefekt a potem zobaczymy co dalej.

Awatar użytkownika
Rasti
Posty: 79
Rejestracja: 22-01-2008 10:56

23-02-2012 14:57

nie wiem gdzie boss me 70 tak strasznie wali cyfrą. Gram na tym efekcie i brzmienie kostek z sekcji przesterów może nie powala, jednak cleany są dobre. Efekty modulacyjne ciężko odróżnić od tych analogowych. Faktem jest że mimo budowy nadaj jest to multiefekt i trzeba go ustawić. pamiętajmy że przekroczenie o 50% level output może masakrycznie zniekształcić brzmienie, że często gałki w takich kostruckjach są o sporym zakresie i jeden punkt w skali może być dość znaczący. Kaczka mi się podoba odkąd ją ustawiłem tak jak chciałem bo fabrycznie rzeczywiście jaj nie urywa. Sekcja pamiętajmy że w nim sekcję preampu uruchamiamy poprzez wejście słuchawkowe (nie musimy go wyprowadzać, wystarczy zworka w postaci jacka) i tutaj jest już inna zabawa. Dla mnie to dobry efekt. nie potrzebuję mega profesjonalnego brzmienia a ten jest moim zdaniem przyjemniejszy w obsłudze a co najważniejsze sceniczny. Nie gram popu gdzie by zagrać kawałek potrzebuję 20 banków na każdy moment utworu. GT 8 jest bardziej do domu i do kombinowania. więcej opcji itd. ME - 70 to uproszczony gt-10, posiada nawet ten sam silnik (gt 10 ma 2 z czego jest bardziej wydajny w pracy).

Jeżeli czegoś nie potrafi się ukręcić zawsze będzie cyfra moim zdaniem. Dopasowanie głośności efektu by oddał całą paletę a nie siarzył i cyfrzył zajmie nam może 1 h na masę ustawień których mamy ochotę używać. Obsługi się trzeba też nauczyć ;)

Ogólnie dla mnie me 70 jest bardziej sceniczny i naturalny, tutaj słychać sporo elementów zagrywek, artykulacje itd. Nie ma zbędnej kompresji co sprawia wrażenie niezwykle naturalnego brzmienia. Słabe strony to reverb. moim zdniem jest ubogi. bo jego regulacja odbywa się w 2 wymiarach naraz. nie oznacza że to jest zły ale dodanie jednej galki do całego panelu dla reverbu to by nie była zbrodnia a 2 dałyby większe możliwości. Preampy rzeczywiście nie gniotą ale moim zdaniem ocenienie ich jako tragiczne to przegięcie (są takie bez uruchomienia preampu przez jack i przegięcie z sygnałem wyjściowym i głośnościami kostek).

Oczywiście nie mówię że kolega który nie najlepiej wspomina me 70 nie potrafił go ukręcić, ale po prostu nie można porownać multi do kostek i pieca. moim zdaniem me 70 jest dla gitarzystow a nie modelów brzmienia. zależy na czym komu zależy i kto ile ma pieniędzy, uważam że w tej cenie to bardzo opłacalny produkt który pozwoli na granie po knajpach, weselach i koncertach bez tragedii. Jeśli chcemy uzyskać zawodowe brzmienie to piec i kostki muszą być dobre by to współgrało. Gt 8 bardziej do nagrywania, symulacji i kreowania dźwięku.

Po prostu ME 70 jest do grania i ma to co najpotrzebniejsze a nawet trochę ponad (slow gear, defretter, octaver, uni v, looper itd...) Natomiast GT 8 dla fanów domowego grania z perfekcyjnym określeniem dźwięku, nagrywaniem i możliwością edycji za pomocą komputera. Jednak przy ćwiczeniach looper gt 8 nas zaskoczy. nagrywa całe 2 sek? nie wiem ile ale sklejenie czegoś na tym to wyzwanie, natomiast w me 70 mimo że looper nie jest koncertowy (no jakieśtam utwory na nim da się wykonać z świetnym skutkiem) to jednak do ćwiczeń jest idealny. No ale dobry looper to prawie 2/3 ceny multi więc nie wymagajmy ;)
Jeżeli głupota przedłużała by życie, człowiek byłby nieśmiertelny...

Genin
Posty: 6
Rejestracja: 17-12-2010 13:20

23-02-2012 17:58

Ja wcale nie sądze, że to zły efekt. Pod koniec piszę nawet, że za tę cene to cięzko cos innego sensownego kupić. Rzeczywiście kaczką sie nie bawiłem zbyt długo, a jak pisałem modulacje wypadają całkiem przyzwoicie. Jak dorwiesz za 600-700zł to bierz w ciemno ja tyle za swojego dałem kiedyś. Mi dawało cyfra po uszach gdyz wczesniej miałem same analogi, wiec moze stad te nastawienie.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

23-02-2012 21:18

dzieki za wszystkie odpowiedzi bardzo pomagacie. Chodzi mi wlasnie o efekt na scene ale zeby mozna bylo cwiczyc w domu bez ogluchniecia.mimo wszystko chcialbym ograc tego me 70 przed zakupem bo gt8 wydaje sie kuszacy mimo wszystko. Czy ktos z mazur moze posiada taki i chcialby sie podzielic?

RadO
Posty: 54
Rejestracja: 04-04-2011 19:05

23-02-2012 22:02

jak zależy ci na symulacji wszelakiego rodzaju kostek bierz bossa jeśli bardziej zależy ci na preampach bierz coś od line 6 cała filozofia na ten temat ;)
szukam dźwięków, jeszcze dużo pracy zanim je znajdę.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

24-02-2012 14:30

@up
Twoja wypowiedz jest nie na temat. Nie pytalem o wyborze miedzy line 6 a bossem.

RadO
Posty: 54
Rejestracja: 04-04-2011 19:05

24-02-2012 18:45

myślałem że będzie ci to pomocne bo mam oba multi więc mam porównanie. Chyba że preampy z bossa interesują cie głównie czyste a nie żadne symulacje messy czy 5150 itp bo to ma biedne bardzo.
szukam dźwięków, jeszcze dużo pracy zanim je znajdę.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

24-02-2012 19:31

Fajnie zeby dobrze gralo na czystym ale nie ukrywam ze bardziej mi zalezy na przesterowanym brzmieniu. Co do efektow modulacyjnych jestem juz przekonany ze mi wystarcza.

RadO
Posty: 54
Rejestracja: 04-04-2011 19:05

24-02-2012 20:27

bo widocznie się nie zrozumieliśmy ja tylko chciałem sprecyzować co chcesz używać z tego multi. Bardziej ci zależy na sekcji Preampów czy na sekcji Efektów może tak zrozumiesz o co mi biega ;) U mnie boss jest używany do efektów lub delikatne preampy a do mocnych brzmień mam pre E530. Natomiast pody XT X3 lub jeszcze lepiej te nowe HD świetnie sobie radzą w mocnych brzmieniach i mają dobrą sekcję preampów. Druga sprawa żeby dobrze skorzystać z preampów musisz wpiąć się w samą końcówkę mocy, u ciebie wejście CD in od biedy da radę.

Pozdro :)
szukam dźwięków, jeszcze dużo pracy zanim je znajdę.

Awatar użytkownika
Rasti
Posty: 79
Rejestracja: 22-01-2008 10:56

25-02-2012 08:47

jak ja chce zbliżyć się do nowoczesnego hi gainu to nie szukam tego w bossie me 70 w sekcji preamp. ustawiam clean na coombo i dopalam przesterem modern. Dzięki temu używam tego multi jak je stworzyli...
Jeżeli głupota przedłużała by życie, człowiek byłby nieśmiertelny...

RadO
Posty: 54
Rejestracja: 04-04-2011 19:05

25-02-2012 09:43

no niestety ta metoda dla mnie też daje bardzo mierny efekt gt-8 fajnie dopalić cleana TSem natural overdrive fat drive itp ale te mocne to też padaka nie ma to startu do preampu poda + końcówka mocy.
szukam dźwięków, jeszcze dużo pracy zanim je znajdę.

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

25-02-2012 19:01

Nie chodzi mi o mocne brzmienia. Przynajmniej death metalu grac nie bede ale zeby do pewnego stopnia przesterowania reagowal jak nalezy. Max gain to u mnie 5/10.

Awatar użytkownika
Rasti
Posty: 79
Rejestracja: 22-01-2008 10:56

25-02-2012 21:44

no u mnie się sprawdza. Gram prawie każdy rodzaj muzyki. ja wyciągam dla siebie zadowalającą naturalność. nie opieram opinii w odniesieniu do analogów bo zawsze multiefektowi będzie wiele brakować, jednak w tej cenie moim zdaniem warto ;)

myślę też że starszy koledzy w większą ilością doświadczenia o wiele dokładniej ukazali różnice i wady.
Jeżeli głupota przedłużała by życie, człowiek byłby nieśmiertelny...

7944659
Posty: 145
Rejestracja: 18-11-2011 15:52

26-02-2012 11:35

Tez tak mysle. W koncu to nie jest zakup na cale zycie ale dopoki zgromadze pieniadze to jeszcze sie bede rozgladal. Dzieki wszystkim za pomoc.

Wróć do „Efekty gitarowe”