[lordJim] - blusóweczka

Coś bluesowego po dwóch miesiącach przerwy (pechowa kontuzja lewej ręki). Co i jak się nagrało w poniższym linku
http://sendfile.pl/50286/bluesik_e.MP3
edit: http://www.youtube.com/watch?v=vMCC_HzMSXs
Jeszcze z małym bólem i trudem ale coś tam chyba fragmentarycznie się wpasowało do tego bluesika ;o)
Pzdr.

jak dla mnie spoczi chociaz sam jestem swiezak w improwizacji to tak naprawde posluchaj opinii innych

Tęks Body ;o) Paluchy jeszcze muszą dużo popracować i nabrać siły bo na razie to jak u Pinokia :o)). Po takim czasie za dużo myśli w głowie a paluchy niewydolne i wychodzi różnie ;o))

masz moze link do backing tracka

bartek11 pisze:masz moze link do backing tracka

Przy okazji znalazłem, skąd mam tego backing tracka :o)
http://www.youtube.com/watch?v=TBk473erlE0
mp3: http://sendfile.pl/50381/Blues_Backing_Track_in_Em.MP3

Ty mi też słodzisz, to napisze że bardzo fajne:) A tak szczerze to tylko fajne:)
Wracaj do pełni sił...

Swietne brzmienie, grasz z polotem. Gdzies tam pare kiksow, ale idealnie to sie tylko w studiu nagrywa, jesli to w pelni impro to ja jestem na TAK.

całkiem przyjemne, nie powiem, są tam jakieś drobne wpadeczki, no ale to impro jest, więc nie ma co się przyczepiać.. tak trzymać

gitt999 pisze:Ty mi też słodzisz, to napisze że bardzo fajne:) A tak szczerze to tylko fajne:)
Wracaj do pełni sił...

Ja słodzę tylko herbatę i kawę ;o)) a w stosunku do Ciebie stwierdzam tylko fakt ;o)
Te Twoje "tylko" to dla mnie AŻ ;o))
Jak na razie widzę to już chyba nie wiele da się zrobić.. 4 palec (licząc od kciuka) może jeszcze jedynie minimalnie da się podrasować ale dzięki :o)
Howgh!

6strings pisze:Swietne brzmienie, grasz z polotem. Gdzies tam pare kiksow, ale idealnie to sie tylko w studiu nagrywa, jesli to w pelni impro to ja jestem na TAK.

Dzięki :o)
Mając wcześniej rp255 ukręciłem kiedyś bardzo podobne brzmienie ale jak pozostałem tylko z tym co mam obecnie, barwy szukam bardziej poprzez riga. Kiedy uznałem, że już można spróbować coś porzeźbić zacząłem od znalezienia podobnego brzmionka i tak się bawiąc AmplitubeFender'em wrzuciłem ten podkładzik sprawdzając jednocześnie "efekt gałek" i swoje obecne możliwości. To był taki spontanik testujący wzięcie gitary do ręki (po dwóch miesiącach pauzy) dociągając do końca tego backingtracka a że się nagrywało, to dzięki temu wyszły wszystkie niedociągnięcia i chyba więcej kiksów niż parę ;o) Kilka, rzeczywiście, powinno dać się wyeliminować po delikatnym treningu paluchów :o)
Howgh!

Televisaur pisze:całkiem przyjemne, nie powiem, są tam jakieś drobne wpadeczki, no ale to impro jest, więc nie ma co się przyczepiać.. tak trzymać

Dzięki Body :o) Nie ma grania, nie ma wpadeczek ;o) Zachciało się wrócić do grania bez grania to i kara musi być :o)) BTW kiedy jakaś melodyjka od Ciebie? ;o)
Howgh!

Wrzuciłem to na forum z myślą, że przynajmniej kilka dźwięków komuś może przypasować pomijając te kiksy i wpadeczki ;o))
Jeszcze raz dziękuję kolegom za wpisy, które optymistycznie nastawiają mnie na kontynuację zabawy z gitarą i dźwiękami :o)
Pzdr.

lordJim pisze:BTW kiedy jakaś melodyjka od Ciebie?

hehe, jak to mówią w pewnym popularnym serialu fantasy "zima nadchodzi" to i melodyjki się wyklują, na razie lenistwo mnie ogarnęło i nie mogę go niczym zwalczyć...
a tak z ciekawości: nagrywasz poprzez interfejs w tym mustangu co go masz na stanie, czy gitarę pniesz w port piweja? czy może oba na raz? hehe no bo potem leci przez amplituba i na daw, jak wnioskuję

Nie zapomnij o termoforze, zadziała jak katalizator :o)) no i na lenistwo, o którym coś niecoś wiem, hehe, pomoże :o))
Do tych moich kawałeczków (tu na forumie) wpinałem gitarką bezpośrednio do piweja, reaper i z reapera amplitube. Ten układ lepiej mi pasuje do mojego ucha, he he. Krótko mówiąc do jakiegoś nagranka tylko piwej a do brzdąkanka jedno i drugie. Choć przyznam, wbrew niektórym opiniom o mustangu, że wcale nie jest taki zły ze swoim interfejsem po nagranku.

P.S. wywal tego lenia "po wojskowemu" :o)) bo natchnienie na jego zwalczenie przychodzi, przychodzi i często przyjść nie może, hehehe