Michalowo
Posty: 3
Rejestracja: 15-01-2016 12:21

15-01-2016 14:38

Witam,
Z racji tego, że gram sobie rok na gitarze klasycznej i akustycznej, postanowiłem spróbować swoich sił na elektryku. Prologu nie będę tutaj tworzyć, toteż przejdę do problemu - kupiłem w końcu gitarę typu Strat, mianowicie Bill Lawrence Swampkaster S. Zasadniczo moje doświadczenie z gitarą elektryczną jest całkowicie zerowe, nie miałem wielkiego porównania tylko kilka poleceń. Nie bardzo wiedziałem (jak się dowiedziałem to było już po fakcie), na czym polegają ogólnie mostki, stały nie stały - gitara miała grać (niech mnie szlag trafi, że o tym nie czytałem). No i tak dotarłem do punktu, w którym przed podłączeniem gitary do prądu postanowiłem sobie "strzelić" coś na szybko, tak dla zapoznania. Gram sobie gram i kaplica - patrzę na strunę A i niedowierzam, trzęsie się kosmicznie, ociera o próg (3 bodajże) i strasznie mnie to niepokoi. Poczytałem na temat mostka Tremolo Vintage, okazuje się że występuje tu regulacja na kilka stron świata (i skąd taki tłumok jak ja mógłby o tym wiedzieć, przecież akustyk ma stały mostek...) i to może być powód. I teraz kieruję pytanie - jak to ustawić, żeby dźwięk bez podłączenia do prądu był czysty, nie ocierał o nic itp? Gryf w mojej opinii jest dobry, struny nie stykają. W razie potrzeby mogę porobić zdjęcia mostka. No i dodatkowo - przy symulatorze wzacniacza na komputerze (czytaj po podłączeniu do prądu) nie słychać tego tak kolosalnie. Gitary nie wymienię, myślałem o tym długo, ale wolę przy niej zostać i to opanować. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

17-01-2016 08:47

Nie kojarzę, co to za gitara, nie do końca pojmuję, co to za "trzęsienie", ale ogólna gramota i styl pisma wskazuje na duże odstępstwo (w dobrą stronę) od żałosnej średniej krajowej, wobec tego nakieruję tak:

Po pirsze, sprawdź, czy krzywizna gryfu jest ustawiona w miarę porządnie: ciś strunę e1 i e6 na progach 1 i 17, patrz na prześwit między strunami a progiem nr 7. Powinien być, ale mały, ułamki mm, i to takie, że 1gr tam nie zmieścisz za cholerę. Jeśli się nie zgadza, no to za klucz bierzesz i regulujesz, w gryfie jest przecie pręt. Podejrzewam, że wyjdzie praktycznie zero.

Po drugie: jeśli powyższe odrobisz, i jeśli to masz most vintage tremolo, przypatrz się tym sześciorgu dynksom, przez które przechodzą struny, na wierzchu dynksów powinny być po dwie śrubki imbusowe, na b. mały klucz. Ów musisz nabyć drogo kupna oraz zgodnie z instrukcjo zastosować, to pozwala regulować wysokość struny nad gryfem (niby każdej z osobna, ale lepiej chyba patrzeć na wszystkie, ich ustawienie powinno "przestrzegać" (ca. about) krzywizny progów. Oczywiście (w miarę) należy się liczyć z tym, że podniesienie strun zaowocuje podniesieniem ich dźwięków na kolejnych progach -- jeśli zacznie to psuć strój, należy z kolei zaingerować w menzurę, czyli długość.

A źródło brzęków może być rozmaite. Zwykle właśnie nie taka krzywizna, wyrobione progi, za nisko ustawione struny (jedno drugiego i wzajem oczywiście nie wyklucza). Czasem bywa tak, że krzywiznę ktoś ustawi, a ktoś następny założy dużo lżejsze struny, no to gryf robi się prostszy albo wręcz wygięty "w tył". Jedynym bólem d-dy z regulacyjnego/komfortowego pktu widzenia, który nie powoduje brzęków jest (chyba) zbyt wysokie siodełko.

To by bydło na tyle. Powodzenia.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Michalowo
Posty: 3
Rejestracja: 15-01-2016 12:21

17-01-2016 21:34

Dziękuję i kłaniam się za odpowiedź, zaraz rozjaśnię wszystko.

starahuta pisze:Nie kojarzę, co to za gitara


Ja też nie, tak szczerze

starahuta pisze:nie do końca pojmuję, co to za "trzęsienie"


Struny grają nieregularnie, w stosunku do innych. Jak zagrasz strunę, drga ona "równo", ta drga "nierówno", widać to gołym okiem.

starahuta pisze:Po pirsze, sprawdź, czy krzywizna gryfu jest ustawiona w miarę porządnie: ciś strunę e1 i e6 na progach 1 i 17, patrz na prześwit między strunami a progiem nr 7. Powinien być, ale mały, ułamki mm, i to takie, że 1gr tam nie zmieścisz za cholerę. Jeśli się nie zgadza, no to za klucz bierzesz i regulujesz, w gryfie jest przecie pręt. Podejrzewam, że wyjdzie praktycznie zero.


Generalnie to mniej niż 1/10 milimetra, ale prawda jest taka, że nie styka - sprawdziłem. A, no i następuje kolejna kaplica. Nie dostałem klucza do regulacji gryfu i mam zamiar to w najbliższym czasie nadrobić, bo akurat to jest nienormalne.

starahuta pisze:Po drugie: jeśli powyższe odrobisz, i jeśli to masz most vintage tremolo, przypatrz się tym sześciorgu dynksom, przez które przechodzą struny, na wierzchu dynksów powinny być po dwie śrubki imbusowe, na b. mały klucz. Ów musisz nabyć drogo kupna oraz zgodnie z instrukcjo zastosować, to pozwala regulować wysokość struny nad gryfem (niby każdej z osobna, ale lepiej chyba patrzeć na wszystkie, ich ustawienie powinno "przestrzegać" (ca. about) krzywizny progów. Oczywiście (w miarę) należy się liczyć z tym, że podniesienie strun zaowocuje podniesieniem ich dźwięków na kolejnych progach -- jeśli zacznie to psuć strój, należy z kolei zaingerować w menzurę, czyli długość.


Ów klucz zakupię najszybciej jak to możliwe. Obawiam się, że to właśnie to jest problemem i najpewniej pojadę z owym kluczem jednak do lutnika, który mi rozjaśni jak chłop krowie na rowie, o co chodzi i jak to się stosuje.

Dziękuję ponownie za odpowiedź, pewnie na dniach dam znać jak się ma sprawa.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

17-01-2016 21:39

Tak, wypada oddać do speca, ale dalej będę drążyć to trzęsienie. Nie znam zjawiska, albo nie umiem o nie zapytać. Czy gdyby na to nie patrzeć, to jakie są wrażenia słuchowe? Szybko ginący dźwięk i pozostające harmoniczne/alikwoty?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Michalowo
Posty: 3
Rejestracja: 15-01-2016 12:21

11-02-2016 17:23

Okazało się, że ktoś w fabryce nie doszlifował progów. Gitara jest aktualnie w serwisie u lutnika, po tym wszystko będzie dobrze, więc temat do zamknięcia raczej. :)

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”