Aku do 800 <<< emo/indie

Siemka

Jak w temacie - pomysl na kupienie aku do okolo 800 zlotych - mysle ze jest to taka gorna gorna granica (zeb nie bylo - gorna gorna gorna ;) )

Klimaty w jakie sie wpakowalem to w duzym stopniu emo i indie rock. :D

Nie chodzi mi o gre przy ognisku "Wkisky kiedy bylem maly jak paw" na akordach tylko bardziej takie granie jak tu:

https://www.youtube.com/watch?v=SqbS3FJj1s4

Gitara z ktora bez problemu bedzie dalo sie grac taka wlasnie muzyke jak w linku chociazby: macie jakies propozycje? ;)

A zależy Ci, żeby w akustyku był cutaway? :)

na pewno wolałbym taką gitarkę właśnie z wcięciem, ale jeżeli trafiłby się jakiś naprawdę porządny i warty polecenia bez takowegoż - to czemu by nie? :P

Wrzucajcie po prostu propozycje każda dokładnie przemyśle :)

http://bratpol.com.pl/?prod=2811&cat=8 - Bardzo przyjemne brzmienie, ładnie stroi :)

http://bratpol.com.pl/?prod=18032&cat=8 - Praktycznie to samo, tylko z wycięciem :D

Jeszcze popatrz na jakieś Fendery, ale najlepiej pójdź i ograj, bo nie zawsze trafisz na udany model :)
A nie opłacałoby Ci się dozbierać trochę i kupić elektro-akustyka?

No i jeszcze Epiphony są godne polecenia, ja mam Epiphone DR100, ale nie wszystkim podchodzi, i trzeba trafić na dobrze zrobioną :)

jutro lece prosto z egzaminu bo niestety ale sesja nie wybiera czasami ( ;) ) akurat blisko uczelni mam pare muzycznych wiec no... przegram co nieco mam nadzieje :3

juz wczesniej przeszedlem i popatrzylem na pare - to co mi sie spodobalo to o dziwo fender wlasnie (o dziwo bo moj kolega ma takie topory do grania ze to jest dramat) - cd-60 i wyzsza wersja bodajze sto cos (okolo 700).
wiadomo ze jak trafie na tanszy i zajebisty to wolalbym przyoszczednic i zlapac w kieszeni pare papierkow na dluzej ale jednak wazniejsza dla mnie jakosc i uzytecznosc do tego co zamierzam grac :P

zreszta - no ja wyzej ;)

jednak poza epi i fendi o wiele bardziej zaciekawily mnie Jasmine JD-37 DRD, Morrison G1002 i Taka g320/g220. naturale same takie mi chyba bardziej siedzO :D

jest pare tych "niesmietelnych" opcji jak lag66 yamaha310 czy epi czy fendery niektore ale ostatnio jakas zwiekszona ilosc uzywek zauwazylem na roznych forach bo "kupuje lepszy sprzet" "dziala jest fajny ale teraz pora na wyzszy poziom" i takie inne pierdoly.
nie wiem moze sie myle moze za duzo 'francurze' i wybrzydzam ale chcialbym pocelowac w dobry model "na lata".

moze te tez sa takie? trudno mi powiedziec jednak nie chcilbym po roku dwoch bawic sie w sytuacje: "a chuj sprzedam obczaje wyzsze..."

co do e-aku...hmm trudno mi powiedziec ale raczej nie przyda mi sie. ale nawet jesli cos by bylo fajnego - cos co polecalbys przejrzec to no chetnie popatrze i na to - przejrze co trzeba i przegram popytam i takie tam pierdoly za ktore dostalbym ksywe Sherlock :P

...sie rozpisalem :D

o i tak na koniec: to co myslicie o Morrisonach (MC-5D, MGW305 TT, G1002/G1004), o Takamine/ Jasmine (jak wyzej), Samicku (J2-N) czy yamasze i tym fenderze.

wiem ze najprosciej pojsc przegrac i wtedy powiedziec co oczywiscie zrobie ale i tak - jakies uwagi opinie? :)


pzdr! ;)

no i bylem bylem przegralem.

lagi corty epiphone'y odpadaja.

bardzo spodobaly mi sie Takamine Jasmine CD37 - wszystko pieknie ladnie i na luzie, ale ale co wiecej bardzo zaskoczyl mnie na plus fender cd-60 - nawet niedrogi gralo sie spoko i podciagniecia wychodzily bez wiekszego wysilku chociazby przy akordach roznych, bas byl calkiem calkiem.
roznica miedzy inni paru stowek klasa bije 37 ale tamtej tez duzo nie brakuje. no i tu sie waham czy wszystko wydawac czy jednak pieprzyc to raz sie zyje :D

ale i tak jeszcze szukam jeszcze patrze. ;p

do calego ukladu jeszcze moze sie uda gdzies wyhaczyc morrisony do przegrania i moze powiekszy mi to obraz na sprawe.
zobaczymy :P

Jakbyś miał większy budżet, to polecam jeszcze Dowine :)

no niestety 800 to gorna granica a jednak zbieranie hajsu bedzie coraz trudniejsze bo niedlugo kolwjny semestr :)
dlatego wlasnie zakladam ten watek zeby tez troche podyskutowac siegnac opin kilku. miec prosciej w wyborze by z nim nei zwlekac za dlugo - w tym przedziale trzasnac najepsza opcje z Wasza pomoca znalezc kilka mozliwosci no i zamknac nie przedluzac :P

Jak wspominałem wcześniej, wypróbowałbym jeszcze wiosła Marris :)
Ale jak Fender Ci leżał, to może warto jeszcze raz go ograć i w najlepszym wypadku wziąć ;)
Spróbuj jeszcze Yamaha F-310P, albo coś innego ze stajni Yamahy :)

dzisiaj lece jeszcze przegrac morrisony i moze marrisy tez beda :p
no i na yamaszki tez przegladne spoko. :)
pomysle jeszcze ale jak nic mnie nowego nie przekona do siebie no to wlasnie fight miedzy Jasmine vs Fender ;)

Napisz na co się zdecydowałeś ;)

NO i bylem.
Morrisony są super teraz się waham między 4 gitara mi.
Do poprzednich dwóch dochodzą G1002 i MC 5.
Inne albo za drogie albo dupne.

Mam te 4 - wybrać? :/

Teraz wyhaczyłem jeszcze Washburn'a DS-10.
I chyba się na niego zdecyduje ostatecznie :P

Dobrze robię odrzucając tamte? :)