23-05-2015 22:39
Przyznam, że też widzę to, że przeplata się nuda i trochę "momentów", ale nie ogarniam jak można cały czas sypać perełkami. Nie za bardzo ogarniam jak to wygląda, ale odnoszę wrażenie, oglądając różne improwizacje, że nie są takie full improwizowane. Albo są jakieś schematy i gotowe zagrania, albo mój mózg jest za słaby, żeby sobie to wyobrazić. W swoim graniu miotam się w nudzie, aż wyjdzie ze mnie coś, czego nigdy wcześniej nie zagrałem i chyba o to chodzi, bo oglądając potem nagrania dziwię się, że takie coś wyszło spod moich rąk :)
Niestety muszę przyznać, że do improwizacji używam tylko jednej skali i to nie mam nawet pojęcia jakiej, ale jak tworzę to całkiem "co mi w duszy gra", więc chyba nie jest tak tragicznie :)
<<<Transtube 212 EFX, ten jest tylko podobny.