13-12-2013 13:11
Ja bym się wybrał. Oj Vesanii* i Marduk bym sobie posłuchał na żywo. Ale tak daleko, a czasu na wyjazd praktycznie nie mam :(
*mogliby się w końcu za nową płytę konkretnie zabrać, a nie tylko masa gadania w 2011 i raz na pół roku króciutki materiał, że niby coś się w zespole dzieje. Chociaż wiem, że Orion i Daray raczej wiele czasu nie mają.